Borys Budka w rozmowie z Radiem ZET zapytany został między innymi o to, kto wygra wyścig o fotel marszałka Sejmu – Szymon Hołownia, Włodzimierz Czarzasty czy Borys Budka. Jak ocenił polityk, to nie jest wyścig tylko „dobre rozmowy”.
Polityk podkreślił również, że „byłoby bardzo dobre dla KO, gdyby wszyscy liderzy byli wicepremierami”. - Na razie wygląda na to, że wszystkie oczekiwania (Lewicy, Trzeciej Drogi i KO – red.) mogą zostać spełnione. Oczywiście w różnych konfiguracjach - powiedział Budka. Jego zdaniem, opozycja gra do jednej bramki. - Najważniejsze, że wybraliśmy najlepszego kapitana, przez aklamację. Tusk ma poparcie wszystkich ugrupowań. A teraz on zbuduje taką drużynę, że wszyscy liderzy będą zadowoleni - zapewnił.
Czytaj więcej
Posłanka PSL Urszula Nowogórska poinformowała, ze w ostatnich dniach otrzymała telefon od "wysoko postawionej" osoby z PiS, która zaproponowała jej zmianę partii.
Borys Budka: Prezydent Andrzej Duda zapewniał, że będzie współpracował
Wiceprzewodniczący PO pytany był również o wtorkowe konsultacje u prezydenta. Polityk powiedział, że Andrzej Duda „dostał krótką piłkę, jasny przekaz i dziś zostanie to potwierdzone przez pozostałych liderów, że jest kandydat, który ma większość”. Budka przyznał, że spotkanie przebiegło „w bardzo miłej atmosferze”. - To było dobre spotkanie. Prezydent zapewniał, że będzie przestrzegał konstytucji i wszystkich kroków i że będzie współpracował z przyszłym rządem - podkreślił.
Zdaniem Budki, prezydent „musi zdecydować, czy dalej gra w drużynie Kaczyńskiego i czasem będzie wypełniał jego absurdalne pomysły, czy zdecyduje się wreszcie pełnić rolę głowy państwa”. - Jeśli chce przestrzegać woli suwerena, który powiedział 15.października, że chce zmiany, prezydent powinien nie patrzeć na dyrdymały, które opowiada mu premier Morawiecki, nie wierzyć w kłamstwa - ocenił Budka. Jak zaznaczył, „Kaczyński i spółka grają na zwłokę, żeby mieć więcej czasu na czyszczenie papierów, żeby jeszcze się nachapać”.