Reklama

Internetowa wymiana zdań między Morawieckim a Tuskiem. Poszło o majątki polityków

Lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk i premier Mateusz Morawiecki zarzucają sobie ukrywanie majątków.

Publikacja: 26.09.2023 12:32

Internetowa wymiana zdań między Morawieckim a Tuskiem. Poszło o majątki polityków

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

We wtorek portal Onet udostępnił adresy i zdjęcia nieruchomości, które w majątku premier Mateusz Morawiecki przepisać miał na swoją żonę. Z szacunków wynika, że przychód Iwony Morawieckiej – jedynie z ich sprzedaży – przekroczył w ostatnich trzech latach 21 milionów złotych.

Na mocy zawartej 20 grudnia 2013 r. przez Morawieckich intercyzy — umowy o podziale majątku — na własność żony premiera przeszły nieruchomości, głównie na Dolnym Śląsku. Mimo że dotychczas nie było wiadomo jakie były to nieruchomości, gdyż Morawieccy nie chcieli tego ujawnić, Onet poznał wartość tych, które zostały przepisane na żonę szefa rządu. Szacunki wykonał profesjonalny zespół fachowców na co dzień zajmujących się obrotem nieruchomościami.

Czytaj więcej

Ile żona premiera Mateusza Morawieckiego zarobiła na sprzedaży nieruchomości? Nieoficjalne wyliczenia

Z informacji Onetu wynika między innymi, że premier Mateusz Morawiecki przepisał na żonę działkę na wrocławskim osiedlu Oporów, zakupioną przez Morawieckich w 2002 r. od Kościoła. „Dzięki koneksjom w kurii, za 15 ha zapłacili zaledwie 700 tysięcy zł, choć już wówczas ta ziemia była warta co najmniej 4 mln zł” – czytamy w Onecie. Dzisiejsza wartość nieruchomości to niemal 77 mln zł.

Informacje w sprawie majątku Morawieckich skomentował w serwisie X (dawniej Twitter) lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk. 

Reklama
Reklama

"Nie trzeba było, Mateuszu, ukrywać, tylko się chwalić. Sto milionów do przodu, gdy wokół wojna, pandemia i drożyzna, to jest naprawdę imponujące osiągnięcie. Na Nobla" - napisał.

Wpis lidera KO skomentował premier Morawiecki. Nie odniósł się jednak do informacji w sprawie majątku swojej rodziny.

"Herr Donald, zostawiłeś Polskę, by za duże pieniądze służyć niemieckim interesom w Brukseli. Ty dorobiłeś się na polityce, a ja zrezygnowałem z wysokiej pensji, żeby służyć Polsce. Nie graj cwaniaka i pokaż ile euro zarobiłeś z Brukseli" - czytamy.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Sondaż. Rząd zmarnowanych nadziei. Nawet wyborcy koalicji oczekiwali znacznie więcej
Polityka
Franciszek Sterczewski wyjaśnia: moja wypowiedź nie dotyczyła tego konkretnego przypadku
Polityka
Najnowszy sondaż. Koalicja Obywatelska wygrywa, ale nie ma szans rządzić
Polityka
Dwugłos Tuska i Nawrockiego ws. sądów. Obaj mówią o niezależności od polityków
Reklama
Reklama