Premier Izraela Beniamin Netanjahu zaapelował do Elona Muska. Chodzi o antysemityzm

Premier Izraela, Beniamin Netanjahu, podczas rozmowy z miliarderem Elonem Muskiem na temat sztucznej inteligencji, wezwał właściciela platformy X (dawny Twitter) do "znalezienia równowagi między ochroną wolności słowa a walką z mową nienawiści".

Publikacja: 19.09.2023 05:22

Elon Musk

Elon Musk

Foto: AFP

arb

Musk zaatakował niedawno Ligę przeciw Zniesławieniom (ADL), działającą w USA organizację żydowską, której celem jest walka z nienawiścią i uprzedzeniami wobec Żydów.

Elon Musk kontra Liga przeciw Zniesławieniom

Miliarder oskarżył ADL o to, że spowodowała ona spadek dochodów z reklam platformy X w USA o 60 proc. Musk nie przedstawił jednak dowodów na potwierdzenie tej tezy.

Musk wdawał się wcześniej w dialog na platformie X toczący się pod hashtagiem #BantheADL (#ZakazaćADL), rozmawiając z użytkownikami prezentującymi supremacjonistyczne poglądy i pytając internautów obserwujących jego profil na platformie X, czy powinien przeprowadzić sondę na temat usunięcia ADL z platformy.

O co Beniamin Netanjahu poprosił Elona Muska?

- Mam nadzieję, że w ramach Pierwszej Poprawki (do konstytucji USA, mówi o wolności słowa - red.) znajdziecie możliwość nie tylko, by powstrzymać antysemityzm... ale też wszelkie inne przejawy zbiorowej nienawiści - mówił Netanjahu w czasie transmitowanego na platformie X spotkania z Muskiem w fabryce Tesli w Fremont (stan Kalifornia).

- Zachęcam i apeluję o znalezienie równowagi - dodał Netanjahu.

Czytaj więcej

Musk oskarża Żydów o spadek przychodów X. W sierpniu były jednak rekordowe

Musk odpowiedział, że jest przeciw antysemityzmowi i przeciw wszystkiemu co "promuje nienawiść i konflikt". Zapewnił też, że platforma X nie będzie promować mowy nienawiści.

Elon Musk zadeklarował, że jego firma ograniczy zasięg określonych wpisów w platformie X, które mogą naruszać jej zasady

Musk przekonywał, że platforma X powinna być przestrzenią dla ludzi do prezentowania różnorodnych punktów widzenia, ale - jak dodał - jego firma ograniczy zasięg określonych wpisów, które mogą naruszać jej zasady. Miliarder nazwał to podejście "wolnością słowa, nie zasięgu" (ang. freedom of speech, not reach).

Miliarder mówił też, że jego spotkanie z Netanjahu wywołało "większy sprzeciw pracowników Tesli niż cokolwiek co dotychczas zrobił".

Netanjahu stoi na czele nacjonalistycznej koalicji rządzącej Izraelem, która stara się przeprowadzić reformę Sądu Najwyższego - zdaniem przeciwników rządu jest to zamach na niezależne sądownictwo i próba podporządkowania go sobie przez władzę wykonawczą. W Izraelu od miesięcy trwają masowe protesty przeciwko reformie. W czasie, gdy Musk rozmawiał z Netanjahu w fabryce Tesli, ok. 200 osób protestowało przeciwko reformie sądownictwa w Izraelu przed fabryką.

Polityka
Wybory pokazały, że Donald Trump jednoczy Kanadyjczyków
Polityka
Liberałowie wygrywają wybory w Kanadzie. Donald Trump znów pisze o aneksji sąsiada
Polityka
Przyszły rząd Friedricha Merza na razie niekompletny
Polityka
Wołodymyr Zełenski nie przyjedzie do Warszawy na szczyt Trójmorza
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Jest wyrok. Były prezydent Ukrainy skazany na 15 lat więzienia