Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau: Afera wizowa nie istnieje

Zbigniew Rau, szef MSZ, wypowiedział się w sprawie afery wizowej w Nowym Jorku, gdzie przebywa w związku z posiedzeniem Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Zdaniem Raua afera wizowa "nie istnieje". To pierwsza wypowiedź Raua ws. afery wizowej od momentu jej ujawnienia przez media.

Aktualizacja: 18.09.2023 07:03 Publikacja: 18.09.2023 06:47

Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau

Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

arb

W czasie rozmowy z dziennikarzami po przylocie do Nowego Jorku w związku z 78. sesją Zgromadzenia Ogólnego ONZ Rau stwierdził, że "nie czuje się współwinny" w związku z aferą wizową. Pytany, czy w związku z aferą wizową rozważa dymisję, Rau odparł, że nie.

Zbigniew Rau: Afera wizowa? Nie, kaskada fake newsów

- Jak spojrzeliśmy na dane, to wystarczy wskazać, że my w Polsce w 2022 roku, wydawaliśmy tyle wiz schengenowskich, które odpowiadają proporcji: na tysiąc mieszkańców Polski wydaliśmy niecałe dwie wizy. W tym samym czasie nasi partnerzy francuscy na tysiąc mieszkańców wydawali 20 wiz, a Niemcy 10 wiz - wyliczał Rau przekonując, że "nie ma żadnej afery".

Czytaj więcej

Sondaż: Afera wizowa oddala PiS od trzeciej kadencji

Rau powtórzył podawane już wcześniej przez przedstawicieli obozu władzy informacje, że "nieprawidłowości dotyczyły wydania około 200 dokumentów". Jak dodał w ciągu ostatnich 30 miesięcy Polska wydała niespełna 2 miliona wiz, co oznacza, ze te, które budzą wątpliwości stanowią tylko ułamek promila tej liczby. Rau zaznaczył też, że z 2 milionów wydanych wiz 1,5 mln przyznano Ukraińcom i Białorusinom. 

Szef MSZ pytał następnie dziennikarzy czy - biorąc pod uwagę przedstawioną przez niego skalę problemu - nadal uważają, jak przedstawiciele opozycji (wymienił przy tym z nazwiska Donalda Tuska i Tomasza Grodzkiego), że jest to "afera stulecia".

Nieprawidłowości dotyczyły wydania około 200 dokumentów

Zbigniew Rau, szef MSZ

- Ja wolę mówić o kaskadzie fake newsów - podsumował.

Dopytywany czy według niego nic się nie stało odparł, że "oczywiście nic się nie stało".

Afera wizowa: Wizy za łapówki

Jak piszemy w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" w marcu doszło do pierwszych zatrzymań w „aferze wizowej”. Aresztowany został wówczas Saikat B., hinduski biznesmen mieszkający w Warszawie, prowadzący kilka firm z zakresu głównie doradztwa biznesowego. To on wraz z niejaką Beatą W. – jak wynika z postawionych zarzutów – mieli dawać łapówki za przyspieszenie wydawania wiz. 8 września CBA zatrzymało kolejnych podejrzanych w sprawie – Monikę R., Mariusza G. i Krzysztofa P.

Z treści informacji o ogłoszonych zarzutach, jakie „Rzeczpospolita” otrzymała z lubelskiego sądu, który zastosował wobec podejrzanych areszt, wynika, że Edgar K. (zatrzymany w kwietniu) pełnił kluczową rolę „pośrednika” pomiędzy tymi, którzy chcieli za pieniądze „przepchnąć” wizy dla określonych osób. K. ma zarzut płatnej protekcji „biernej”, czyli pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za korzyść majątkową lub jej obietnicę. Pozostali zaś płatnej protekcji „czynnej”, co oznacza, że byli dającymi łapówki.

Czytaj więcej

Wizy za łapówki. Kulisy afery w MSZ

W piątek MSZ wydał komunikat, w którym można było przeczytać, że "w związku z trwającymi ustaleniami w sprawie nieprawidłowości w procesie wydawania wiz Minister Spraw Zagranicznych zdecydował (...) zwolnić ze stanowiska i rozwiązać umowę o pracę z dyrektorem Biura Prawnego i Zarządzania Zgodnością MSZ Jakubem Osajdą".

Wcześniej ze stanowiska odwołany został wiceszef MSZ, Piotr Wawrzyk, po tym jak do resortu weszli funkcjonariusze CBA.

Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"