Rozmowa w "Sygnałach dnia" dotyczyła przede wszystkim działań, które Unia Europejska podejmuje przeciwko Polsce w związku z łamaniem zasad praworządności przez rząd Zjednoczonej Prawicy.
Polska wciąż nie przeprowadziła zmian, wymaganych na podstawie orzeczenia TSUE, m.in. nie zawiesiła stosowania przepisów pozwalających Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego m.in. na uchylanie immunitetów sędziowskich. Z tego tytułu od listopada 2021 roku Polska płaci karę, początkowo milion euro dziennie, od kwietnia tego roku - pół miliona.
Czytaj więcej
Wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości UE postanowił obniżyć karę za niewykonanie środka tymczasowego z 1 mln do 500 tys. euro dziennie. Chodzi o ustawę z 20 grudnia 2019 r. zmieniającej przepisy o ustroju sądów powszechnych i Sądzie Najwyższym, zwaną w mediach "ustawą dyscyplinującą" lub "kagańcową”.
Zdaniem Jacka Sasina obraz Polski w Unii Europejskiej kształtowany jest przez grupę polskich polityków, którzy zasiadając w Brukseli "plują na własne państwo".
- Mamy do czynienia z rysowaniem kłamliwego obrazu Polski, niezwykle niesprawiedliwego dla Polski i dla Polaków - uważa polityk PiS. - Dzieje się to przy nie tylko może znacznym udziale, ale wręcz z inspiracji tych polskich polityków, którzy dzisiaj zasiadają tam w Brukseli i niestety plują tam na własne państwo i oczerniają Polskę na arenie międzynarodowej.