Reklama

Minister rolnictwa złożył rezygnację. "Podstawowy postulat rolników nie zostanie spełniony"

- Ponieważ widać bardzo wyraźnie, że podstawowy postulat rolników nie zostanie przez Komisję Europejską spełniony, złożyłem rezygnację z funkcji ministra rolnictwa i rozwoju wsi - oświadczył wicepremier Henryk Kowalczyk (PiS).

Publikacja: 05.04.2023 08:47

Wicepremier Henryk Kowalczyk

Wicepremier Henryk Kowalczyk

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

W środę o godz. 10:00 wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk (PiS) wygłosił zapowiadane wcześniej oświadczenie. Powiedział, że wszystkie ustalenia okrągłego stołu z rolnikami są realizowane "na różnych etapach".

- Są przygotowywane programy skupowe - zadeklarował. Mówił też o przygotowywaniu rozwiązań, które mają ułatwić przechowywanie zbóż oraz o udrażnianiu portów.

Czytaj więcej

Wicepremier twierdzi, że rolnicy go nie zrozumieli. "Nie powinni mnie słuchać przez rok"

- Natomiast jednym z punktów porozumienia było zobowiązanie, że polski rząd wystąpi do Komisji Europejskiej o uruchomienie klauzuli ochronnej w zakresie importu bezcłowego i bezkontyngentowego zboża z Ukrainy - powiedział Henryk Kowalczyk. Minister oświadczył, że odpowiedni wniosek został przez polski rząd wspólnie z rządami Słowacji, Rumunii, Węgier i Bułgarii wysłany 31 maja (marca - red.).

- Natomiast Komisja Europejska opublikowała projekt przedłużenia bezcłowego i bezkontyngentowego importu zbóż z Ukrainy na kolejny rok, który ma obowiązywać od czerwca tego roku do 5 czerwca 2024 r. - dodał wicepremier.

Reklama
Reklama

- Ponieważ widać bardzo wyraźnie, że ten postulat, podstawowy postulat rolników przez KE nie zostanie spełniony, podjąłem decyzję, złożyłem rezygnację z funkcji ministra rolnictwa i rozwoju wsi - oświadczył Kowalczyk.

Czytaj więcej

Bosak o ukraińskim zbożu: To jedna z największych afer gospodarczych rządu PiS

Odchodzący minister życzył swemu następcy "sukcesów" oraz "rozwiązania tego problemu". Wyraził nadzieję, że zmiana na stanowisku szefa resortu rolnictwa zostanie dokonana "w miarę sprawnie i szybko".

We wtorek "Rzeczpospolita" potwierdziła w swoich źródłach informację podaną wcześniej przez Interię, że minister rolnictwa Henryk Kowalczyk jeszcze przed Wielkanocą straci stanowisko szefa resortu rolnictwa. Następcą Henryka Kowalczyka ma być poseł PiS Robert Telus.

Widać bardzo wyraźnie, że podstawowy postulat rolników przez KE nie zostanie spełniony.

Henryk Kowalczyk

Rolnicy mają pretensje do Kowalczyka, który w 2022 r. odradzał im sprzedaż plonów, zalegających obecnie w spichlerzach z powodu zalania polskiego rynku przez zboża z Ukrainy.

Reklama
Reklama

Zmianę na stanowisku ministra rolnictwa Prawo i Sprawiedliwość ma tłumaczyć chęcią "nowego otwarcia" z rolnikami i "wyciszenia" ich protestów, ale nie chce też obarczyć Kowalczyka całą odpowiedzialnością za konflikt ze środowiskiem. Henryk Kowalczyk ma pozostać w rządzie jako minister bez teki i nie zostać rozliczony z podjętych przez siebie decyzji.

W środę o godz. 10:00 wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk (PiS) wygłosił zapowiadane wcześniej oświadczenie. Powiedział, że wszystkie ustalenia okrągłego stołu z rolnikami są realizowane "na różnych etapach".

- Są przygotowywane programy skupowe - zadeklarował. Mówił też o przygotowywaniu rozwiązań, które mają ułatwić przechowywanie zbóż oraz o udrażnianiu portów.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Polityka
Bartosz Arłukowicz: Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zaglądali nam do sypialni
Polityka
Sondaż: Czy IPN powinien zostać zlikwidowany? Wyborcy różnych partii mocno podzieleni
Polityka
„Rzecz w tym”: Boimy się mówić prawdę o Niemczech? Estera Flieger tłumaczy polsko-niemieckie tabu
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Polityka
Przed weekendowymi konwencjami: Zarówno PiS, jak i PO potrzebują nowych twarzy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Reklama
Reklama