W piątek Dziambor poinformował, że do Sądu Partyjnego Konfederacji wpłynął wniosek o wykreślenie go z listy członków, a powodem maja być jego wypowiedzi medialne.

- Były trzy punkty i wszystkie dotyczyły moich wypowiedzi medialnych. Zarzucono mi, że powiedziałem, że prawybory korwinistów odbyły się "na pełnym Putinie" i że porównałem je do wyborów na Donbasie. Ponadto, że powiedziałem, że Rada Liderów Konfederacji zhańbiła się, odwołując uchwałę gwarantującą jedynki posłom. A trzeci zarzut, że w jednym z wywiadów powiedziałem, że bardziej czuję styczność ideową z wolnorynkowymi posłami opozycji — powiedział Dziambor w rozmowie z Onetem.

Podczas zdalnego "przesłuchania" przed Sądem partyjnym, Dziambor nie wyraził skruchy i został skreślony.

Dziambor pozostaje prezesem Wolnościowców, którzy obok Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna, Ruchu Narodowego i Nowej Nadziei tworzą Konfederację, ale po usunięciu z jej list będzie posłem niezrzeszonym.