"Wizyta we Lwowie była zaplanowana jako mój ostatni projekt w służbie dla Pana Prezydenta. Dziś na własną prośbę, za zgodą Szefa i zgodnie z naszymi ustaleniami sprzed paru miesięcy po półtora roku bardzo intensywnej pracy kończę sprawowanie funkcji Sekretarza Stanu i Szefa Biura Polityki Międzynarodowej" - poinformował Kumoch.
W opublikowanym oświadczeniu wyjaśnił, że w październiku zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy o pozwolenie na powrót do służby zagranicznej.
Czytaj więcej
W Kancelarii Prezydenta podjęto decyzje personalne w związku z prowokacją, za którą stało dwóch Rosjan. Prezydent Andrzej Duda był przekonany, że rozmawia z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
"Wspieranie Rzeczypospolitej w pierwszych miesiącach wojny i udział w kształtowaniu relacji polsko-ukraińskich były dla mnie zaszczytem. Niestety sytuacja rodzinna i permanentna rozłąka z najbliższymi, okazały się dla mnie i moich dzieci sprawą nie do przezwyciężenia. Nie udało mi się jej rozwiązać i musiałem dokonać wyboru między obecnym obowiązkiem wobec Państwa oraz byciem ojcem. Ufam, że właściwego wyboru" - przekazał.
Były współpracownik prezydenta nie poinformował, gdzie zostanie zatrudniony.