Na Białorusi zatrzymano byłego kandydata na prezydenta

Opozycyjny polityk Andriej Dmitriew, który stanął przeciwko Aleksandrowi Łukaszence w kontrowersyjnych wyborach prezydenckich w 2020 roku, został zatrzymany - poinformował jego sztab.

Publikacja: 12.01.2023 07:43

Na Białorusi zatrzymano byłego kandydata na prezydenta

Foto: AdobeStock

41-letni Dmitriew, który przewodzi antyłukaszenkowskiemu ruchowi społecznemu, został zatrzymany w stolicy Białorusi Mińsku w środę.

Powód zatrzymania nie jest jeszcze znany, a władze Białorusi nie skomentowały zatrzymania.

Łukaszenko, który sprawuje władzę od 1994 r., ogłosił zwycięstwo w głosowaniu w 2020 r. Wybory poprzedziły opresje wobec opozycji, a same wybory miały zostać sfałszowane.

Czytaj więcej

Białoruś. Ratować życie czy dociskać dyktatora

Ogłoszenie przez Łukaszenkę pokonania Swiatłany Cichanouskiej wywołało masowe protesty, podczas których setki tysięcy Białorusinów wyszły na ulice, wzywając Łukaszenkę do ustąpienia.

Dmitriew zajął czwarte miejsce w wyborach z wynikiem 1,2 proc. oddanych głosów - wynika z oficjalnych wyników.

Łukaszenko, bliski sojusznik prezydenta Rosji Władimira Putina, brutalnie stłumił protesty i od tego czasu nasilił serię represji w celu uciszenia krajowej opozycji politycznej.

Grupy prawników szacują, że w wyniku represji na Białorusi jest około 1500 więźniów politycznych.

41-letni Dmitriew, który przewodzi antyłukaszenkowskiemu ruchowi społecznemu, został zatrzymany w stolicy Białorusi Mińsku w środę.

Powód zatrzymania nie jest jeszcze znany, a władze Białorusi nie skomentowały zatrzymania.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż po debacie prezydenckiej w USA: Kamala Harris powiększa przewagę
Polityka
Niemieckie kontrole. Strach przed migrantami kontra swoboda podróżowania w strefie Schengen
Polityka
Badał historię „wrogiej Polski”. Białoruski historyk w więzieniu
Polityka
Blinken w Warszawie. Atacamsy dla Ukrainy: zdążyć przed Trumpem
Polityka
Harris chce kolejnej debaty, Trump – nie. Politycy zmienili zdanie
Polityka
"Efekt Taylor Swift"? Ponad 300 tys. osób na stronie rejestrującej wyborców