Rośnie fala krytyki pod adresem PKN Orlen w związku z prowadzoną przez koncern w końcówce 2022 r. polityką cenową na polskim rynku paliwowym. Podczas zwołanej we wtorek konferencji prasowej Daniel Obajtek, prezes Orlenu, wydał oświadczenie dotyczące sytuacji na polskim rynku paliw, w tym sztucznego zawyżania cen w końcówce ubiegłego roku po to, aby ich nie podnosić od 1 stycznia w związku z rosnącymi podatkami. Według niego koncern z wyprzedzeniem zapewniał, że zrobi wszystko w celu utrzymania cen na stabilnym poziomie, aby na stacjach nie było chaosu, a wśród kierowców paniki.
W związku z kontrowersyjną polityką cenową w sprawie Orlenu skierowane zostały zawiadomienia do UOKiK, NIK i prokuratury.
Czytaj więcej
- Stabilność dostaw i stabilność nastrojów jest - zwłaszcza w warunkach wojny - osobną wartością - powiedział prof. Andrzej Zybertowicz, społeczny doradca prezydenta RP, pytany o sztuczne zawyżanie cen paliw przez Orlen w końcówce ubiegłego roku.
W sondażu, przeprowadzonym przez United Surveys dla Wirtualnej Polski, respondenci odpowiadali na pytanie, czy Orlen oszukiwał polskich kierowców i sprzedawał w części 2022 roku paliwo po zawyżonych cenach. Z opinią tą „zdecydowanie” zgodziło się 36,2 proc. ankietowanych, a dodatkowe 4,5 proc. wybrało odpowiedź „raczej tak”.
Z drugiej strony co czwarty odpowiadający (dokładnie 25,1 proc.) „raczej” nie czuł się oszukany przez koncern, kierowany przez Daniela Obajtka, a kolejne 7,6 proc. wybrało odpowiedź „zdecydowanie nie”. 26,6 proc. respondentów nie miało zdania w tej sprawie.