W projekcie rezolucji, który jest obecnie przedmiotem negocjacji między frakcjami w PE, można przeczytać, że Polska zostanie wezwana do wdrożenia opinii Komisji Weneckiej i opublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca, zgodnie z którym nowelizacja ustawy o TK dokonana przez obecny parlament jest niezgodna z konstytucją. Rząd odmawia publikacji tego wyroku przekonując, że TK powinien był procedować w tej sprawie w trybie przewidzianym w znowelizowanej ustawie, tymczasem Trybunał działał odwołując się wprost do konstytucji.
Pawłowicz, we wpisie poświęconym tej rezolucji pisze, że "Kainowska polska opozycja mobilizuje wszystkich mocnych świata, by jak najszybciej, już nie zwlekać - już w przyszłym tygodniu - znienawidzoną >ablową< Polskę ukarać".
"Szybko, bo paliwa trybunalskiego może w grudniu zabraknąć. Jutro ma wkroczyć do akcji (Jean-Claude) Juncker (jeśli nie będzie w stanie wskazującym...)" - kontynuuje Pawłowicz. W grudniu kończy się kadencja obecnego szefa TK prof. Andrzeja Rzeplińskiego.
"Może uda się z Polski zrobić wyrzutka międzynarodowego. Może uda się doprowadzić do zawieszenia Polsce prawa głosu w Radzie (Europejskiej - red.), nie zwalniając z obowiązków. Niech mają! Niech zobaczą, skoro po dobroci władzy oddać nie chcą" - pisze Pawłowicz nawiązując do sankcji, jakie mogą spotkać Polskę w ramach zainicjowanej przez KE wobec naszego kraju procedury sprawdzania praworządności.
"Kainowe plemię, skąd się wzięliście między nami, Polakami?" - kończy swój wpis Pawłowicz zwracając się do opozycji.