Lasek był pytany czy Rosję można oskarżyć o odpowiedzialność za katastrofę smoleńską.
- Do tej katastrofy doszło wskutek serii błędów, popełnionych zarówno przez rosyjskich kontrolerów, jak i przez polskich pilotów. Błędy po naszej stronie, to też błędy organizacyjne, związane ze szkoleniem. Nie można jednoznacznie powiedzieć: "Rosja jest bezpośrednia odpowiedzialna za to, że doszło do katastrofy smoleńskiej" - mówił Lasek.
- Ja nie jestem sędzią i nie uzurpuję sobie tego prawa, byłem badaczem wypadków lotniczych, byliśmy powołani do tego, aby określać przyczyny i proponować co zrobić, aby wypadki, z takich przyczyn się nie wydarzały - dodał
Czytaj więcej
Sejm, głosując za uchwałą z poprawką obwiniającą Rosję za katastrofę smoleńską, usankcjonowałby h...