Wybory w USA. Musk doradza "niezależnym" głosowanie na republikanów

8 listopada - we wtorek po pierwszym poniedziałku listopada i w połowie czteroletniej kadencji prezydenta - w USA odbędą się wybory śródokresowe. Według przewidywań demokraci stracą większość. Elon Musk radzi niezdecydowanym.

Publikacja: 07.11.2022 17:39

Elon Musk

Elon Musk

Foto: AFP

Biznesmen zwraca się do wyborców o poglądach niezależnych.

Zdaniem Muska "wspólna władza ogranicza najgorsze wybryki obu partii", dlatego doradza głosowanie na Kongres Republikanów, biorąc pod uwagę, że władzę prezydencką dzierżą demokraci.

Amerykanie we wtorek 8 listopada wybiorą członków Senatu i Izby Reprezentantów, którym kończy się kadencja.

Prezydent Joe Biden apeluje o oddawanie głosów na demokratów, bo wygrana republikanów niesie dwa niebezpieczeństwa: możliwość powrotu do władzy Donalda Trumpa i co najmniej ograniczenie pomocy dla Ukrainy.

Czytaj więcej

Biden ostrzega: Wygrana Partii Republikańskiej osłabi demokrację

Poparcie dla prezydenta Joe Bidena spadło w sondażach do 40 proc.i to jego wasnie Amerykanie oskarżają o wciąż rosnące koszty życia.

Zdaniem ekspertów wybory 8 listopada wykażą, czy jego administracja ma na tyle duże poparcie społeczne, aby realizować swoje plany, w tym ochronę klimatu i dostępność aborcji.

Biznesmen zwraca się do wyborców o poglądach niezależnych.

Zdaniem Muska "wspólna władza ogranicza najgorsze wybryki obu partii", dlatego doradza głosowanie na Kongres Republikanów, biorąc pod uwagę, że władzę prezydencką dzierżą demokraci.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść