Falenta: Nigdy nie sprzedałem żadnych taśm

Jeżeli ktoś jest w stanie sobie wyobrazić, że sprzedaję nagrania Rosjanom, których widziałem pierwszy raz w życiu, to musi mieć ogromną wyobraźnię, co najmniej taką jak W. - mówi Marek Falenta.

Publikacja: 01.11.2022 17:00

Marek Falenta

Marek Falenta

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Marcin W. zeznał, że podczas wyjazdu do Kemerowa w maju 2014 r. miał pan sprzedać rosyjskim służbom nagrania z tzw. afery taśmowej. W domyśle – by zarobić i zagwarantować sobie bezpieczeństwo. To prawda?

Po pierwsze, nigdy nie spotkałem nikogo z rosyjskich służb, po drugie, nie znałem nikogo z osób, które W. przedstawił mi w Kemerowie, po trzecie, nigdy nikomu nie sprzedałem żadnych nagrań. Jeżeli ktoś jest w stanie sobie wyobrazić, że sprzedaję nagrania Rosjanom, których widziałem pierwszy raz w życiu, to musi mieć ogromną wyobraźnię, co najmniej taką jak W.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Polityka
Adam Bielan: Jeśli Rafał Trzaskowski przegra wybory, trupy wypadną z szaf
Polityka
Kuluary EKG: Pytania o Rafała Trzaskowskiego, rekonstrukcję rządu i wybory
Polityka
Szymon Hołownia chce zaproponować debatę Karolowi Nawrockiemu
Polityka
„Śmiertelne zagrożenie”. Wicepremier ostrzega przed najgorszym scenariuszem na Ukrainie
Polityka
Wątpliwości wokół podpisów Tanajny. Czy sprawą zajmie się prokuratura?