Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 18.09.2025 21:41 Publikacja: 01.11.2022 17:00
Marek Falenta
Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak
Marcin W. zeznał, że podczas wyjazdu do Kemerowa w maju 2014 r. miał pan sprzedać rosyjskim służbom nagrania z tzw. afery taśmowej. W domyśle – by zarobić i zagwarantować sobie bezpieczeństwo. To prawda?
Po pierwsze, nigdy nie spotkałem nikogo z rosyjskich służb, po drugie, nie znałem nikogo z osób, które W. przedstawił mi w Kemerowie, po trzecie, nigdy nikomu nie sprzedałem żadnych nagrań. Jeżeli ktoś jest w stanie sobie wyobrazić, że sprzedaję nagrania Rosjanom, których widziałem pierwszy raz w życiu, to musi mieć ogromną wyobraźnię, co najmniej taką jak W.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Kontrowersyjne zachowania, awans do elitarnej jednostki policji, a w finale wpadka z mefedronem i zwolnienie – u...
- Putin naprawdę mnie zawiódł - mówił prezydent USA Donald Trump podczas wspólnej konferencji prasowej z premier...
Wyczerpujący się model rozwoju oparty na taniej pracy, pułapka średniego dochodu i poważny problem z innowacjami...
Ministrowie obrony Polski i Ukrainy podpisali w Kijowie porozumienia dotyczące m.in. dwustronnej współpracy wojs...
Nowy dyrektor Instytutu Pileckiego Karol Madaj cofnął zwolnienia dyscyplinarne i przywrócił do pracy Hannę Radzi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas