W porównaniu z sondażem IBRiS sprzed miesiąca w najnowszym nieznacznie zwiększyła się przewidywana frekwencja, za to wyraźnie (o ponad 7 pkt proc.) zmniejszył się odsetek osób deklarujących, że na wybory nie pójdą. Zdaniem szefa IBRiS Marcina Dumy może to oznaczać, że jesienne ożywienie wkracza właśnie na naszą scenę polityczną.

Ranking partii nie zmienia się, ale rosną (o ok. 2 pkt proc.) notowania dwóch głównych konkurentów – PO i PiS. – Może nas czekać dalszy wzrost notowań tych partii – zapowiada Duma. – PiS mobilizuje swoich wyborców, by osiągnąć 38 proc., a PO przekonuje wyborców opozycji, że jako jedyna może wygrać z PiS - dodaje.

Sondaż przeprowadzono w dniach 23-24 września br. metodą CATI na grupie 1100 respondentów.