Reklama
Rozwiń
Reklama

Rozliczanie rządów PO to krótkowzroczna strategia

- Rozliczanie prędzej czy później będzie musiało się skończyć i trzeba będzie zacząć pokazywać własne osiągnięcia - mówi dr Jarosław Flis, adiunkt w Instytucie Dziennikarstwa, Mediów i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego

Aktualizacja: 12.05.2016 11:10 Publikacja: 11.05.2016 20:41

Rozliczanie rządów PO to krótkowzroczna strategia

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Rzeczpospolita: W kuluarach Sejmu mówi się, że audyt ma przykryć wydarzenia niewygodne dla PiS, takie jak marsz opozycji i piątkowe ogłoszenie ratingu Moody's dla Polski.

Dr Jarosław Flis: Koncepcja przykrycia jest wątpliwa. Audyt nie sprawi, że KOD zniknie, a agencja Moody's nie wyda ratingu.

Moim zdaniem gra toczy się na trzech polach. Chodzi o to, by przeciwdziałać demoralizacji własnych działaczy, osłabić determinację przeciwników i przekonać tych, którzy się wahają.

Te cele uda się zrealizować?

Każdy realizuje się trochę inaczej. Przykładowo podgrzewanie atmosfery działa mobilizująco i na zwolenników, i na przeciwników, a zraża nieprzekonanych. Dlatego prezentacja takiego audytu musi być dobrze przygotowana, szczególnie że robi się to tylko raz.

Reklama
Reklama

Czy audyt dobrze przygotowano od strony technicznej? Głównym zarzutem jest to, że nie przedstawiono go w formie pisemnej.

Rzeczywiście, pewne rzeczy można było zrobić lepiej. W wystąpieniach niektórych ministrów zabrakło mi konkretów. Skoro zarzucamy prezesowi spółki Skarbu Państwa, że chciał kupić złotego mercedesa, to nie ma powodu, by nie podać jego imienia i nazwiska oraz nazwy firmy. Niektórzy ministrowie, np. szef resortu infrastruktury Andrzej Adamczyk, podawali konkretne kwoty. Inni, jak minister skarbu Dawid Jackiewicz, starali się błysnąć anegdotami, choć i tak przemawiającymi do wyobraźni. Pytanie tylko, jak długo będzie to przynosiło efekt.

A będzie?

Ludzie nie odsunęli od władzy poprzedniego rządu po to, by cały czas im przypominać, dlaczego to zrobili. Rozliczanie prędzej czy później będzie musiało się skończyć i trzeba będzie zacząć pokazywać własne osiągnięcia. PO też starała się utrzymać władzę, rozliczając rządy PiS, ale z roku na rok widać było, że działa to coraz słabiej. Zresztą PiS przez osiem lat zarzucał rządowi, że zajmuje się głównie opozycją, a teraz sam ulega tej pokusie.

Mówi pan, że rozliczanie poprzedników nie jest strategią długoterminową. PiS chce jednak, by trwało. Beata Szydło zapowiedziała powstanie komisji śledczej ds. Amber Gold.

Od spraw kryminalnych jest prokuratura. Komisja śledcza może się zająć zarzutami o charakterze politycznym, takimi jak brak reakcji rządzących. Jednak liczenie na to, że za pomocą komisji śledczych wygra się wybory w 2019 r., jest naiwne. Szczególnie że te komisje nie są już tym, czym były kiedyś. Czy ktoś pamięta jeszcze, co ustaliła bankowa komisja śledcza za pierwszych rządów PiS?

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy sondaż. Złe wieści dla koalicji rządzącej, partia Grzegorza Brauna czwartą siłą
Polityka
Eksperci od dezinformacji oceniają wpisy Tuska o cenach benzyny. „Manipulacja”
Polityka
Janusz Korwin-Mikke pokłócił się z Konfederacją o nazwę
Polityka
Sikorski pisze o Grenlandii. To reakcja na decyzję Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama