Sławomir Neumann, gość porannej audycji "Jeden na jeden" w TVN24, zapowiedział, że ponieważ "pseudo-audyt" przedstawiony przez rząd PiS nie istnieje w wersji papierowej, PO oprze się na zapisie wczorajszego posiedzenia Sejmu.
Platforma Obywatelska zamierza przeczytać stenogram posiedzenia i po kolei odnosić się do wszystkich zarzutów przedstawionych przez PiS.
Zdaniem Neumanna, prawdziwy audyt odbył się w sobotę na ulicach Warszawy, gdy KOD i opozycja pokazali, "jaka jest ich ocena" półrocznych rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Szef klubu PO zapowiedział, że jeśli powstanie zapowiadana przez PiS komisja śledcza ws. Amber Gold, to jako pierwszy świadek zostanie wezwany Jarosław Gowin, obecny minister nauki w rządzie PiS, a były minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska.
- Jeżeli rzeczywiście jest tak, jak mówi PiS, że jacyś politycy "maczali tam palce", to rozumiem, że Jarosław Gowin jako minister sprawiedliwości w tamtym czasie będzie najwięcej wiedział - tłumaczył Neumann. Zaznaczył też, żeby tematy, którymi zajmie się ewentualna komisja, rozszerzyć o "aferę SKOK-ów - największą aferę finansową III Rp".