Sasin przekonywał, że finanse państwa nie wskazują na to, by inwestorzy mieli się czym niepokoić. - Kasa w budżecie się zgadza. Rosną wpływ z podatku VAT. Wystarczyło lepsze przyłożenie się do kontroli, lepszy nadzór nad kontrolą ściągalności i już są efekty – przekonywał Sasin.
- Wysoki kurs franka wziął się przede wszystkim z decyzji banku centralnego Szwajcarii o uwolnieniu kursu franka. To był ten skok i od tego momentu zaczęliśmy właściwie rozmawiać o kredytach frankowych. Zaszło coś, czego osoby, które brały kredyt we frankach nie mogły przewidzieć - podkreślił polityk PiS.
Sasin zapewnił też, że rząd pomoże frankowiczom i podniesie kwotę wolną od podatku, choć to drugie nie nastąpi raczej przed 2018 rokiem.