Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto zapowiedział w poniedziałek, że jego kraj nie wyśle na Ukrainę wojska i broni. Nie pozwoli także na tranzyt "śmiercionośnej broni przez swoje terytorium".

Dzień wcześniej premier Viktor Orban informował, że stanowisko jego rządu pozostaje bez zmian. - Węgrzy muszą trzymać się z dala od tego konfliktu - oświadczył.

Czytaj więcej

Węgry nie wyślą broni na Ukrainę. Nie pozwolą także na jej tranzyt

Stanowisko władz w Budapeszcie skomentował Donald Tusk. "Orban i Szijjártó zasługują na coś więcej niż tylko medale od Putina. Miejsca w zarządzie Gazpromu byłyby odpowiednią nagrodą za ich lojalność" - napisał na Twitterze lider Platformy Obywatelskiej.