Minister ds. Unii Europejskiej Konrad Szymański ocenił w Sejmie, że projekt prezydenta Andrzej Dudy dotyczący likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego to krok w dobrym kierunku i wyraz odpowiedzialności za państwo. - Minister Szymański, z całym szacunkiem, jest w głębokim błędzie. Zajmuję się sprawami sądownictwa od wielu lat, znam wszystkie projekty i uważam, że minister Szymański nie ma racji. Ten projekt pogłębi chaos, anarchię i nie zmieniam swojego zdania w tym zakresie. Uważam, że Solidarna Polska nie powinna poprzeć i nie poprze w tej wersji takiego projektu - skomentował w Polsat News wiceprezes Solidarnej Polski Michał Wójcik.
- Inna sprawa - i to bardzo mocno chciałbym zakomunikować - wolałbym, żeby przed panią von der Leyen ten projekt widział polski minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro - podkreślił.
"Mam żal"
Minister w KPRM był pytany, czy ma pretensje do prezydenta, że nie skonsultował swojego projektu z ministrem Ziobrą. - Kiedy przygotowujemy jakiekolwiek projekty, to zawsze rozmawiamy z różnymi interesariuszami, z ludźmi, którzy mają wpływ na określony projekt, środowiskami, których dotyczy dany projekt - tak się tworzy projekt. Mam żal, dlatego że ten projekt powinien widzieć minister sprawiedliwości, prokurator generalny, tym bardziej, że były prace nad innym projektem - odparł Wójcik.
Były wiceminister sprawiedliwości zaznaczył, że ów projekt został przekazany prezydentowi. - Niestety, według mojej wiedzy, nie otrzymaliśmy odpowiedzi, czy prezydent przychyla się do tego, co w tym projekcie się znajduje - przekazał.
Michał Wójcik wyraził ubolewanie, że projekt prezydenta najpierw został przedstawiony szefowej KE Ursuli von der Leyen.