Nowoczesna chce zmian w Sejmie

Partia Ryszarda Petru chce ograniczyć rządy prezydentów miast i burmistrzów oraz parlamentarzystów do dwóch kadencji.

Publikacja: 10.08.2016 19:29

Ryszard Petru

Ryszard Petru

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

W programie #RZECZoPOLITYCE w telewizji internetowej „Rzeczpospolitej" poseł Nowoczesnej Paweł Pudłowski powiedział, że trwają konsultacje społeczne nad projektem, który po wejściu w życie pozwalałby posłom pracować w Sejmie maksymalnie osiem lat. Takie zmiany miałyby się odbywać częściowo, aby nie dochodziło do jednorazowej wymiany wszystkich parlamentarzystów, co mogłoby paraliżować pracę Izby.

Przed wyborami parlamentarnymi Nowoczesna postulowała w swoim programie, by posłowie, prezydenci miast i burmistrzowie sprawowaliby władzę tylko przez dwie kadencje. – Jeśli chodzi o parlamentarzystów, to wymagałoby to zmiany konstytucji, ale w tej kadencji nie ma takiej możliwości – mówi „Rzeczpospolitej" wiceprzewodnicząca partii Katarzyna Lubnauer. Posłanka Nowoczesnej uważa, że dzięki wprowadzeniu rozwiązania jej partii prezydenci miast i burmistrzowie podejmowaliby mniej populistyczne decyzje, ale z pożytkiem dla obywateli. – Są wyjątki, ale często kolejne kadencje są znacznie słabsze. Nie powstawałyby też układy wzajemnej zależności – przekonuje Lubnauer. Dodaje, że władza ustawodawcza, przyjmując prawo, lepiej by znała potrzeby społeczeństwa.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Polityka
Premier Donald Tusk o pożarach w Polsce: Nie ma powodu, by sądzić, że to siły zewnętrzne
Polityka
Michał Kolanko: Sprawa Jurgiela. Problemy PiS mogą dopiero się zaczynać
Polityka
Jacek Sasin przeprosił wyborców PiS. "Na listach znalazły się osoby niegodne zaufania"
Polityka
Komu pomoże spot Platformy? Kogo zmobilizuje sprawa krzyży w warszawskim ratuszu?
Polityka
Europoseł PiS zawieszony przez Kaczyńskiego: Śmieszne, co to za partia?