Prezes PiS w obszernym wywiadzie dla Onetu wypowiedział się o byłym ministrze skarbu, szefie MON, a nawet jego rzeczniku. Mówił też o swoim następcy w partii.
Dużo złego w spółkach
Jarosław Kaczyński przyznał, że był za powołaniem Dawida Jackiewicza na to stanowisko i „bierze za tę nominację pełną odpowiedzialność".
- Był to niewątpliwie polityk najlepiej przygotowany do pełnienia tej funkcji. Byłem za jego powołaniem i biorę za tę nominację odpowiedzialność. Ale później w spółkach skarbu zdarzyło się wiele złego – mówił Kaczyński.
Dodał, że już w przemówieniu z lipca na kongresie partii dość wyraźnie wskazał , że w tym obszarze będą zmiany, a potem na Radzie Politycznej powiedział to jeszcze dużo wyraźniej.