Kempa: "Newsweek" celowo uderza w rząd

- Miara się przelała. Nie można insynuować i kłamać. Przygotowujemy pozew przeciw Newsweekowi – powiedziała szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Beata Kempa odnosząc się w ten sposób do wczorajszych doniesień tygodnika, wedle których Solidarna Polska dopuszczała się oszustw finansowych.

Aktualizacja: 15.11.2016 10:36 Publikacja: 15.11.2016 10:04

Kempa: "Newsweek" celowo uderza w rząd

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Solidarna Polska, której wiceprezesem jest Beata Kempa, miała według "Newsweeka" otrzymać z europejskiej partii MELD pieniądze na organizacje kongresu klimatycznego i kilku kolejnych spotkań na ten temat, jednak SP według doniesień gazety zorganizowała za te pieniądze konwencję partyjną.

Dziennikarze "Newsweeka" zarzucają także Solidarnej Polsce korzystanie z pieniędzy europejskiej partii MELD dla finansowania swojej działalności. Pieniądze najpierw miały trafiać do rodzin liderów SP, a ci potem wpłacali je na konto partii.

Solidarna Polska zapowiedziała złożenie pozwy przeciwko dziennikarzom tygodnika.

Konrad Piasecki zapytał swojego gościa o finansowe wspieranie partii. - Znajdzie pan przepis, który zabrania najbliższym członkom rodziny wspieranie wpłatami na partię? Zamiast przeznaczać na drogie wczasy, inwestowaliśmy w wartości. To jest nasza wolna, nieprzymuszona wola, moja i mojego małżonka i nikomu nic do tego – odcięła się Kempa.

Minister podkreśliła, że wszystkie wpłaty są transparentne i jawne.

Pytana o to, skąd niepracująca żona Tadeusza Cymańskiego wzięła ogromną sumę na wpłatę, odpowiedziała: - Jeżeli rodzina prowadzi gospodarstwo domowe, to dlaczego oddziela pan żonę od męża, to nie jest wspólny dochód? - powiedziała i w podobny sposób tłumaczyła wpłaty od niepracujących dzieci posłów.

Piasecki zapytał Kempy, czy w związku z tekstem "klimat Ziobry", uderzy się w piersi i przyzna, że "były nieprawidłowości". - Proszę pana uderzyć się w piersi musi nierzetelny dziennikarz, czy nierzetelni dziennikarze, którzy to pisali. Dostali cały materiał, nie skorzystali z tego materiału. I między innymi z tego powodu, bo naprawdę miara się przelała, tak być nie może, żeby pisać, insynuować, kłamać i wprowadzać opinię publiczną w błąd. W związku z powyższym przygotowywany jest oczywiście pozew w tej sprawie - podkreśliła.

Minister powiedziała, że finanse partii były bardzo dokładnie badane przez audyty, a Piasecki "jako rasowy leming bardziej wierzy „Newsweekowi”, który ma za zadanie kształtować myślenie rasowych lemingów…" Dziennikarz poprosił, aby Kempa nie używała tego typu argumentów.

Piasecki chciał dowiedzieć się też, w jaki sposób konferencja partyjna w Krakowie stała się konferencją klimatyczną, na którą Solidarna Polska otrzymała 40 tys. euro z europarlamentu.

Kempa odpowiedziała, że konferencja "nie dotyczyła tylko kwestii klimatycznych, ale, że również kwestii dotyczących reform w Polsce i reform UE, m.in. również w związku z klimatem, ale nie tylko". Posłanka podkreśliła, że program konferencji został zatwierdzony przez Parlament Europejski.

Szefowa Kancelarii Premiera dodała, że dziennikarze "Newsweeka" celowo i świadomie wprowadzają opinię publiczną w błąd. - My wiemy, że pan Tomasz Lis, walczy z prawicą, walczy z obecnym rządem, jawnie robi to na manifestacjach, trudno powiedzieć żeby był dziennikarzem obiektywnym, a to, co się stało w tej chwili to jest naprawdę na proces - oświadczyła.

Kempa dodała, że Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych prowadzi śledztwo wobec jednego z duńskich europosłów partii MELD, który działał już po tym, jak w 2015 r. liderzy Solidarnej Polski już nie byli w Parlamencie Europejskim.

Więcej informacji na temat doniesień "Newsweeka" znajdziesz tutaj

Solidarna Polska, której wiceprezesem jest Beata Kempa, miała według "Newsweeka" otrzymać z europejskiej partii MELD pieniądze na organizacje kongresu klimatycznego i kilku kolejnych spotkań na ten temat, jednak SP według doniesień gazety zorganizowała za te pieniądze konwencję partyjną.

Dziennikarze "Newsweeka" zarzucają także Solidarnej Polsce korzystanie z pieniędzy europejskiej partii MELD dla finansowania swojej działalności. Pieniądze najpierw miały trafiać do rodzin liderów SP, a ci potem wpłacali je na konto partii.

Pozostało 85% artykułu
Polityka
Hołownia w Helsinkach, czyli cała naprzód na północ
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Piotr Serafin dla „Rzeczpospolitej”: Unijny budżet to polityka zapisana w cyfrach
Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO
Polityka
Wybory prezydenckie. Sondaż: Kandydat Konfederacji goni czołówkę, Hołownia poza podium
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Prof. Rafał Chwedoruk: Na konflikcie o TVN i Polsat najbardziej zyska prawica