BOR i tajemnica opony wicepremiera

Z pękniętą oponą BOR przejechało 20 km – twierdzi Jarosław Gowin. Nasi informatorzy mówią, że znacznie więcej. Ile naprawdę? BOR milczy.

Aktualizacja: 31.01.2017 05:02 Publikacja: 30.01.2017 19:08

BOR i tajemnica opony wicepremiera

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

„Nie było żadnego zagrożenia. Oficerowie zachowali się w sposób całkowicie profesjonalny" – tak o sprawie, którą opisaliśmy w poniedziałkowej „Rzeczpospolitej", mówił w programie „Jeden na jeden" w TVN24 wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.

W poniedziałek – opierając się na relacji naszych informatorów – napisaliśmy, że podczas powrotu wicepremiera z Zakopanego ze skoków narciarskich BOR-owskie bmw przebiło oponę. Do zdarzenia miało dojść tuż za rogatkami Zakopanego. Funkcjonariusze nie zatrzymali auta, ale pojechali prawie 100 km do Krakowa, gdzie przy urzędzie wojewódzkim czekała flota limuzyn dla prezydenta RP Andrzeja Dudy. Wytknęliśmy BOR niepotrzebne ryzyko i brak stosowania się do wymogów specjalnych procedur ochrony najważniejszych osób w państwie, które nakazują zatrzymać pojazd i przenieść VIP-a do innego, sprawnego auta.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Trwa głosowanie w I turze
Polityka
Konferencja PKW. Sylwester Marciniak podał dane z godziny 12.00
Polityka
PKW: Jest bardzo spokojnie. Głosowanie rozpoczęte bez incydentów
Polityka
Kampania w cieniu wojny na Wschodzie
Polityka
Dyrektor NASK: Afera z reklamami atakującymi konkurentów Rafała Trzaskowskiego to może być prowokacja