Reklama

Szułdrzyński: Lot nad arogancją i hipokryzją

Gdyby Mateusz Morawiecki postawił na rozwój ekologicznego transportu napędzanego nie prądem, lecz hipokryzją, po czwartkowym sporze PO i PiS o przeloty VIP jego strategia odpowiedzialnego rozwoju natychmiast odniosłaby sukces.

Aktualizacja: 24.02.2017 14:16 Publikacja: 23.02.2017 19:09

Szułdrzyński: Lot nad arogancją i hipokryzją

Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz

– To oburzające. Te pieniądze można by wydać na setki innych rzeczy, np. na upadające szpitale – grzmiał szef opozycyjnego klubu, komentując wyliczenia dotyczące kosztów przelotów premiera z Warszawy do domu. To jednak nie słowa z czwartku, ale sprzed pięciu lat, gdy ówczesny szef Klubu PiS Mariusz Błaszczak potępiał Donalda Tuska za loty do Sopotu na koszt podatnika.

W czwartek, niepomna, że Tusk latał rządowym samolotem nawet do Włoch na narty, Platforma atakowała rząd, domagając się ujawnienia liczby przelotów Beaty Szydło oraz ich kosztów. W odpowiedzi wiceszef MON odmówił PO moralnego prawa do stawiania takich pytań, bo ma ona „krew na rękach" w związku z katastrofą smoleńską, do której doszło za jej rządów.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Pałac Prezydencki zwrócił się do MSZ. Chodzi o przemówienie Nawrockiego w USA
Polityka
Radosław Sikorski do Rosji na posiedzeniu ONZ: Nie przychodźcie skamleć, ostrzegaliśmy
Polityka
Tusk rośnie dzięki Nawrockiemu? Zaskakująca relacja premiera i prezydenta
Polityka
Sejm rusza z ustawą abolicyjną. Polskim ochotnikom z Ukrainy nie będą grozić kary
Reklama
Reklama