Reklama

Bodnar: W Trybunale Konstytucyjnym panuje wielki konflikt

Mamy kolejną odsłonę konfliktu w TK, czyli kontrolę korespondencji. Nie ma tam dobrej atmosfery, która sprzyjałaby pracy - mówił w programie #RZECZoPOLITYCE Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich.

Publikacja: 24.02.2017 08:38

Adam Bodnar

Adam Bodnar

Foto: rp.pl

Zdaniem Bodnara Lech Morawski i Mariusz Muszyński, sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, zostali wybrani na miejsca uprzednio wybranych sędziów i nie powinni wchodzić w skład zespołu orzekającego. - Jeżeli jesteśmy konsekwentni i uznajemy, że orzeczenia TK obowiązują i te osoby nie mogą orzekać, to nie powinny orzekać – mówił rzecznik praw obywatelskich.

- Wydaje mi się, że w TK panuje wielki konflikt między nowymi sędziami a starymi – mówił Bodnar. - Teraz mamy kolejną odsłonę tego konfliktu, czyli kontrolę korespondencji. Nie ma tam dobrej atmosfery, która sprzyjałaby pracy – dodał.

Bodnar mówił, że każdy sędzia TK ma prawo do otrzymywania prywatnej korespondencji i nikt nie powinien mieć w nią wglądu. RPO nawiązywał do działań sędziego Muszyńskiego, który przeglądał prywatną pocztę sędziów.

Prezes TK Julia Przyłębska unika spotkania z sędziami. - Jest to bardzo dziwne. To naturalna rzecz, że sędziowie muszą się spotykać – ocenił Bodnar.

Reklama
Reklama

Innym wątkiem rozmowy była dwukadencyjność w samorządach, którą chce wprowadzić PiS. Problemem jest, czy prawo w tym przypadku może działać wstecz. - Jeżeli teraz politycy partii rządzącej mówią, że będzie to oceniał TK, który wcześniej został zmieniony przez PiS, to jest to wymowne – powiedział Bodnar. - Jedyna broń w tej sprawie, to głośny protest.

Niedawno Bodnar gościł w Opolu, które zostało powiększone mimo protestów mieszkańców Dobrzenia Wielkiego. Kto protestował? - Są to zarówno Polacy, jak i mniejszość niemiecka. Opole jest już powiększone, zgodnie z prawem – powiedział Bodnar.

Doszło w woj. opolskim, w Nysie, do spotkania rzecznika z płk. Adamem Mazgułą. - Płk Adam Mazguła pojawił się na spotkaniu otwartym w Nysie. Skarżył się na to, że jest ofiarą opresji ze strony państwa. Ja powiedziałem jakie są środki, żeby w tej sprawie mógł interweniować – komentował Bodnar.

Czy rząd działa na szkodę kobiet zmieniając prawo tak, aby „pigułka dzień po” była na receptę? - Zdecydowanie tak uważam – powiedział Bodnar. Dodał, że powszechne jest, że lekarze powołują się na klauzulę sumienia, co może sprawiać, że nie będą wypisywać recept.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy sondaż: Partia Grzegorza Brauna wyprzedziła Konfederację
Polityka
Jaka ma być Polska 2050? Walka o przywództwo, kierunek i miejsce w koalicji
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama