Rodrigo Duterte chce policzkować polityków z UE

Prezydent Filipin Rodrigo Duterte występując publicznie zaapelował do krytyków jego antynarkotykowych działań z Unii Europejskiej, by przyjechali na Filipiny, ponieważ on "chce ich spoliczkować".

Aktualizacja: 01.04.2017 19:41 Publikacja: 01.04.2017 19:28

Rodrigo Duterte chce policzkować polityków z UE

Foto: AFP

To kolejna z wypowiedzi Duterte wymierzona w Zachód (prezydent Filipin wypowiada się krytycznie również o Stanach Zjednoczonych i ONZ). Odkąd Duterte został prezydentem Filipin Manila zbliżyła się do Moskwy i Pekinu.

- Przyjedźcie tu i porozmawiamy. Chcę was spoliczkować - mówił Duterte przemawiając do tłumu zgromadzonego przed pałacem prezydenckim.

Duterte skarżył się, że jego krytycy z UE chcieliby, żeby Filipiny budowały dla narkomanów kliniki, gdzie podaje im się kokainę i heroinę "jak w Holandii".

Od momentu ogłoszenia przez Duterte wojny z narkotykami (prezydent namawiał nawet w jej ramach do przeprowadzania samosądów), na Filipinach zginęło 8 tysięcy osób (tylko jedna trzecia to ofiary akcji przeprowadzonych przez policję).

Filipińskie władze odrzucają oskarżenia o to, że policja często nadużywa swoich uprawnień i odpowiada za tysiące zabójstw.

Sam Duterte drwi z oskarżeń organizacji pozarządowych, którzy obarczają go odpowiedzialnością za śmierć tysięcy osób. - Nawet, gdyby przyczyną śmierci była epilepsja, uznaliby, że to moja wina - zakpił.

Polityka
Zełenski jedzie do Turcji spotkać się z Putinem. „Nie ma sensu przedłużać zabijania”
Polityka
Trump komentuje propozycję Putina. „Ukraina powinna się natychmiast zgodzić”
Polityka
Donald Trump chwali rozmowy z Chinami. Twierdzi, że osiągnięto „całkowity reset”
Polityka
Parada w Moskwie: gasnący blask imperium
Polityka
Emmanuel Macron odpowiada na pytania „Rzeczpospolitej” po podpisaniu traktatu w Nancy. „Inny etap niż w 1939 roku”
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem