Jak informuje Onet.pl, za usunięciem Ujazdowskiego maja lobbować przede wszystkim europosłowie Ryszard Legutko i Tomasz Poręba. Miałaby to być zemsta za krytykowanie przez Ujazdowskiego zagranicznej polityki rządu Prawa i Sprawiedliwości.
Onet nie uzyskał komentarzy dwóch wymienionych europosłów, pytany o zdanie Ryszard Czarnecki stwierdził, że nic o tym pomyśle nie wie.
Potwierdzają go jednak dwaj inni europosłowie frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, którzy zastrzegli anonimowość. Potwierdzają oni, że taki wniosek ma zostać złożony do prezydium, ale że usunięcie Ujazdowskiego byłoby dużą stratą dla EKR.
Kazimierz Michał Ujazdowski, jak pisze Onet, był zaskoczony tą informacją. Ewentualną próbę usunięcia go z EKR nazwał rewanżem PiS za swoją niezależność.
Podkreślał, że potencjał Polski jest obecnie trawiony w ciągłych konfliktach, eskalacja konfliktu prowadzi do drastycznych podziałów społecznych, a postępowanie wobec TK skutkuje "niepwenością prawa".