Jaka teraz będzie rzeczywistość prawna? Czy obywatel będzie mógł liczyć na to, że jego sprawa w sądzie będzie uznawana przez państwo? - To jest rzeczywisty problem. Pojawia się dyskusja ze strony prezydenta, która nawołuje do tego, by nie uznawać wyroku. Wyroku, który przeszedł normalną ścieżkę sądowniczą. Nie można kwestionować jego zasadności prawnej. Pytanie, co można zrobić. Jest różnica między ułaskawieniem a abolicją. Sąd w mojej opinii podjął racjonalną decyzję - powiedział Piotr Apel.
- Jeśli Mariusz Kamiński zostanie skazany, wtedy prezydent będzie mógł go ułaskawić. Warto w tym kontekście zastanowić się, czy prawo łaski ze strony prezydenta powinno być tak skonstruowane, czy nie lepiej zrobić większą przejrzystość ułaskawień. Może nawet wprowadzić abolicję - dodał gość programu.
Poseł Kukiz'15 uważa, że jesteśmy świadkami tworzenia praw równoległych. - Jeśli PiS postąpi zgodnie z zapowiedziami, czyli skieruję sprawę do Trybunału Konstytucyjnego, Trybunału, który został przez tę partię przejęty, możemy spodziewać się, że ten wyrok będzie inny i będziemy mieli dwie rzeczywistości prawny. Nie wpłynie to realnie na życie Polaków, ale wprowadza to chaos prawny. Mamy do czynienia z niebezpiecznym tworzeniem rzeczywistości równoległych. W przyszłości będzie można to wykorzystać nie tylko politycznie - mówił Apel.