Napieralski wypowiedział się na temat expose Mateusza Morawieckiego. - Ja bym nazwał to wystąpienie bajką o Polsce w nowej okładce. Wypowiedź była bardzo wygładzona i nie zawierała konkretów. Dla Morawieckiego przemówienia na mównicy sejmowej są trudne, i to będzie dla niego problem w relacjach wewnętrznych w środowisku rządzącym. Nie będzie miał zaplecza parlamentarnego, ponieważ nie jest z partii PiS. To jest człowiek z korporacji, dla niego liczą się tabelki, liczby i wyniki. Widać, że Morawieckim będzie sterował Jarosław Kaczyński, uważam że nie ma innego wyjścia. Według szefa PiS dokonała się wizerunkowa zmiana rządu – powiedział Napieralski.
- Morawiecki będzie trudniejszym przeciwnikiem dla opozycji, premier porusza się sprawnie na polu ekonomicznym, a także międzynarodowym. Robi wrażenie człowieka niewchodzącego w konflikty. Uważam jednak, że jeżeli w Polsce nastąpi sytuacja kryzysowa to nie będzie potrafił się odnaleźć – ocenił.
Napieralski wypowiedział się o nagłej zmianie w polityce i planie na przyszłość premiera Morawieckiego. W czasach rządów PO problem pojawił się, kiedy nagrano rozmowy kilku polityków - zaszkodziło to całej partii. Problem Morawieckiego polega na czymś innym, to znaczy pojawia się pytanie, czy premier ma plan działania na przyszłe dwa lata – zastanawiał się.
Pytany o ustawy dotyczące sądownictwa, odpowiedział że w Senacie jest więcej emocji niż zwykle i narasta atmosfera niepokoju. - Wprowadzi się strach wśród posłów opozycji, ponieważ zmieni się prawo i będą nakładane większe kary: wykluczenie z obrad i konsekwencje finansowe dla posłów – powiedział.
Prowadzący Michał Kolanko zapytał Grzegorza Napieralskiego o przyszłe wybory prezydenckie w Szczecinie. - Wyraziłem gotowość startu w wyborach prezydenckich w tym mieście. Jeżeli się porozumiemy z innymi partiami z opozycji, spróbuję swoich sił – powiedział senator.