Reklama

Kosiniak-Kamysz: Trzymam kciuki za porozumienie PO i Nowoczesnej

PSL nie będzie budować z innymi partiami opozycyjnymi wspólnych list do sejmików, ale jest otwarte na współpracę na innych poziomach samorządów. To reakcja prezesa PSL na ostatnie apele przewodniczącej Nowoczesnej Katarzyny Lubnauer, które chce jednej listy opozycji do sejmiku.

Publikacja: 03.01.2018 13:20

Kosiniak-Kamysz: Trzymam kciuki za porozumienie PO i Nowoczesnej

Foto: tv.rp.pl

- My idziemy własną drogą, ale nie dlatego, że chcemy skłócić się z opozycją, czy nie chcemy porozumienia. Ale uważamy po prostu, że poparcie dla niektórych partii się nie sumuje - powiedział w "Polityce w samo południe" na antenie RDC Władysław Kosiniak-Kamysz.

- Mocno trzymam kciuki za powodzenie rozmów Nowoczesnej i Platformy. To jedna rodzina liberalna, jedne korzenie wychodzące z Unii Wolności. Wyrastają z jednego pnia i mają te same poglądy na wiele rzeczy. Nasze poparcie nie zsumuje się z poparciem PO i Nowoczesnej. My jesteśmy partią centrową, konserwatywną, chadecką. Dla naszych wyborców wspólny start to oddanie części wyborców PiS - tłumaczył Kosiniak-Kamysz.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Adam Bodnar: Anomalie podczas liczenia głosów nie wpłynęły na wybór Karola Nawrockiego
Polityka
Kryzys w koalicji rządzącej. Czy partie przetrwają razem do końca kadencji Sejmu?
Polityka
Słowa o „wieszaniu za zdradę”. Jak Polacy oceniają wypowiedź Andrzeja Dudy? Sondaż
Polityka
Ambasada Ukrainy reaguje na fałszywe informacje ws. Bodnara. „Manipulacja”
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Polityka
Donald Tusk lubi niespodzianki. Izabela Leszczyna wciąż nie wie, czy pozostanie na stanowisku
Reklama
Reklama