Według Romana Giertycha decyzja Jarosława Kaczyńskiego o zastąpieniu w fotelu premiera beaty Szydło Mateuszem Morawieckim była "ewidentną pomyłką".
Gość programu "Tak jest" ocenił, że od początku swojego urzędowania premier Morawiecki zaliczył szereg poważnych wpadek, począwszy od "podlania benzyną sporu rządu PiS z Izraelem i Stanami Zjednoczonymi".
Jak skwitował mecenas, polityka jest "polityka jest bardziej skomplikowana niż się niektórym wydaje i nawet ktoś kto był prezesem banku niekoniecznie musi być dobrym premierem".
Zdaniem Giertycha "potwornym błędem politycznym" było wystąpienie byłej premier Beaty Szydło, która z sejmowej mównicy broniła swojej decyzji o wysokich premiach dla ministrów swojego gabinetu. Szydło uzasadniała, że ministrowie dostali premie za "ciężką, uczciwą pracę i te pieniądze po prostu się im należały".
Giertych stwierdził, że podwyżka płac ministrów - według niego zasadna - powinna zostać załatwiona "przy otwartej przyłbicy", poprzez ustawę.