W niedzielę w swoim corocznym orędziu prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko skrytykował Rosję za wprowadzenie różnego rodzaju ograniczeń na dostawy białoruskich towarów. W ciągu ostatnich miesięcy rosyjskie służby fitosanitarne wprowadzały zakaz m.in. na sprowadzanie białoruskiego mięsa i niektórych produktów mlecznych. - Nasz najbliższy partner blokuje dostęp do rynku dla produktów naturalnych. Załamuje się w ten sposób światowy system handlowy - mówił.
W swoim orędziu rządzący od prawie ćwierćwiecza prezydent Białorusi odniósł się do sytuacji w Europie. Twierdzi, że kanclerz Niemiec Angela Merkel "jest niesprawiedliwie krytykowana za politykę migracyjną".
- Zrobiła to jako pierwsza w Europie. Widzi, że w Niemczech brakuje siły roboczej i zaproponowała, by otworzyć drzwi. Jeżeli nie jesteśmy w stanie generować siły roboczej, niech przyjdzie z zewnątrz - przemawiał do białoruskich deputowanych Łukaszenko.
Według danych lokalnego MSW w ubiegłym roku 748 obcokrajowców zwróciło się do białoruskich władz z prośbą o azyl. Większość to obywatele Ukrainy. Z kolei status uchodźcy w ubiegłym roku na Białorusi dostało jedynie 5 osób.