Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Czy będzie przełom?

Kraje UE miałyby utworzyć „korytarz humanitarny" przez Polskę do państw zachodnich, przede wszystkim do Niemiec. W zamian Łukaszenko deklaruje, że wycofa z Białorusi 5 tys. przybyszów.

Aktualizacja: 18.11.2021 23:31 Publikacja: 18.11.2021 19:09

Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Czy będzie przełom?

Foto: Leonid SHCHEGLOV / BELTA / AFP

Na razie nic nie wskazuje na to, by Aleksander Łukaszenko chciał się wycofać z konfliktu, który rozpętał na białorusko-polskim pograniczu. Po dwóch rozmowach z Angelą Merkel w czwartek z Mińska wyleciało do Iraku około 400 obywateli tego kraju, a część koczujących przy granicy trafiła do budynku pobliskiego centrum logistycznego.

Jednak władze w Mińsku przekonują, że w kraju znajduje się jeszcze ponad 7 tys. imigrantów z Bliskiego Wschodu i liczba ta może się zwiększyć, bo, jak wynika z rozkładu lotów mińskiego lotniska, wciąż lądują tam samoloty z Bagdadu i innych stolic Bliskiego Wschodu.

Łukaszenko stawia zaś Europie warunek. Kraje Unii Europejskiej miałyby utworzyć „korytarz humanitarny" przez Polskę do państw Europy Zachodniej, a przede wszystkim do Niemiec, dokąd podąża większość migrantów. W zamian Łukaszenko deklaruje, że pomoże wycofać z Białorusi do krajów Bliskiego Wschodu 5 tys. przybyszów.

Czytaj więcej

Szantaż Mińska, gra Moskwy

W tym samym czasie w Brukseli rozstrzyga się los piątego pakietu sankcji wobec reżimu Łukaszenki. I wiele wskazuje na to, że zakulisowe rozmowy z Mińskiem trwają. Litewski MSZ zdradza, że podejmowane są próby wykreślenia z sankcyjnej listy białoruskich linii lotniczych, za pomocą których na Białoruś trafiło wielu migrantów.

Czy polski rząd ma nadzieje na przełom? Nasi rozmówcy wskazują na dwa czynniki. – Po pierwsze, w czwartek premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z premierami Iraku i Kurdystanu, którzy zadeklarowali wstrzymanie lotów na Białoruś. Po drugie, doszło do blokady innych linii lotniczych po akcji dyplomatycznej – mówią nam źródła zbliżone do rządu. Jak dodaje nasz informator, w ocenie rządu udało się skutecznie umiędzynarodowić sprawę Białorusi m.in. poprzez wizytę Charlesa Michela w Warszawie oraz wydanie przez grupę G7 oświadczenia w sprawie kryzysu.

Jednak nasi rozmówcy zastrzegają ostrożnie, że trudno spodziewać się szybkiego przełomu w całej tej złożonej sytuacji, chociaż czas niekoniecznie będzie grał na korzyść Łukaszenki i Putina. Rząd jest gotowy na to, że kryzys będzie długoterminowy, chociaż może być jednocześnie mniej intensywny, jeśli chodzi o tzw. akcje bezpośrednie, a bardziej intensywny, jeśli chodzi np. o dezinformację.

Te kalkulacje mogą jednak zostać wywrócone do góry nogami. Po raz pierwszy od początku kryzysu politycznego na Białorusi Władimir Putin nieoczekiwanie opowiedział się w czwartek za dialogiem pomiędzy opozycją a reżimem Łukaszenki. Czy to zwiastuje koniec dyktatora z Mińska?

– To może być element większej gry, która obecnie toczy się nad głowami Białorusinów. Skutki tej gry poznamy pewnie w najbliższym czasie – komentował „Rzeczpospolitej" Aleś Zarembiuk, wieloletni działacz białoruskiej opozycji demokratycznej, szef Białoruskiego Domu w Warszawie.

Na razie nic nie wskazuje na to, by Aleksander Łukaszenko chciał się wycofać z konfliktu, który rozpętał na białorusko-polskim pograniczu. Po dwóch rozmowach z Angelą Merkel w czwartek z Mińska wyleciało do Iraku około 400 obywateli tego kraju, a część koczujących przy granicy trafiła do budynku pobliskiego centrum logistycznego.

Jednak władze w Mińsku przekonują, że w kraju znajduje się jeszcze ponad 7 tys. imigrantów z Bliskiego Wschodu i liczba ta może się zwiększyć, bo, jak wynika z rozkładu lotów mińskiego lotniska, wciąż lądują tam samoloty z Bagdadu i innych stolic Bliskiego Wschodu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Pytania po przemówieniu Marcina Kierwińskiego. Minister odpowiada na zarzuty
Polityka
Dla Konfederacji eurokampania to sprawdzian. Pozornie prostszy niż samorząd
Polityka
Sondaż: Jak Polacy ocenieją start ministrów i wiceministrów w wyborach do PE?
Polityka
Krzysztof Gawkowski o CPK. „Ta inwestycja może być kontynuowana”
Polityka
Prezydent Duda: Odrodził się potwór, który nas pożerał
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił