Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego przekonywał, że aby maksymalnie zmobilizować Polaków do udziału w głosowaniu, wokół PSL i Władysława Kosiniaka-Kamysza powinno powstać umiarkowane centrum.
Dałoby to wyborcom opozycji różnorodną ofertę, bo, obok wspomnianego centrum, powinien też powstać "blok lewicowo liberalny gdzieś na boku Donalda Tuska" - opisał Sawicki.
Czytaj więcej
Polska nie powinna płacić kar nałożonych przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej - uważa minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro.
Polityk ludowców zdementował pojawiające się w przestrzeni publicznej pogłoski o ewentualnym porozumieniu PSL i partii Jarosława Gowina - bo nie ma jeszcze kampanii wyborczej. Sawicki podkreślił natomiast, że od dawna uważa, iż Gowinowi w kwestiach gospodarczych czy światopoglądowych "Gowinowi bliżej do PSL niż do PiS czy PO".
Marek Sawicki teoretycznie nie wyklucza współpracy swojego ugrupowania z Prawem i Sprawiedliwością. Jej warunkiem byłoby jednak usunięcie ze Zjednoczonej Prawicy Zbigniewa Ziobry i jego Solidarnej Polski. A potem - odwrócenie szkodliwej reformy sądowej, co zapewni wypłatę środków unijnych.