Reklama
Rozwiń
Reklama

Adam Bielan: Białoruś i Rosja mają olbrzymią agenturę wpływu w Polsce

Rosyjską infiltrację widać w mediach oraz wśród polityków opozycji – uważa Adam Bielan, poseł Zjednoczonej Prawicy, lider Republikanów.

Aktualizacja: 01.09.2021 21:42 Publikacja: 01.09.2021 21:00

Adam Bielan: Kłótnie i ambicje polityczne są zbyt wielkie wśród polityków opozycji, by zrobili jedną

Adam Bielan: Kłótnie i ambicje polityczne są zbyt wielkie wśród polityków opozycji, by zrobili jedną listę.

Foto: fot. European Union 2020 - Source : EP/ Riccardo PAREGGIANII

O co chodzi w pomyśle wprowadzenia stanu wyjątkowego?

Analitycy nie mają wątpliwości, że Aleksander Łukaszenko wykonuje polecenia Władimira Putina i jest od niego całkowicie zależny – po tym jak sfałszował ostatnie wybory prezydenckie. Dlatego teraz Rosja od kilkunastu tygodni – za pomocą białoruskich służb specjalnych – testuje granicę UE poprzez przerzucanie irackich imigrantów oraz imigrantów z Azji Centralnej. Najpierw testowano granicę białorusko-litewską, później białorusko-łotewską – od kilku tygodni mamy testowanie granicy białorusko-polskiej. To jest zorganizowana akcja, skorelowana z wojskowymi ćwiczeniami „Zapad" wojsk białoruskich i rosyjskich na polskiej granicy z Białorusią. Wojska tę będą ćwiczyć m.in. starcie wojskowe z naszym krajem. W takim przypadku kraje europejskie muszą się bronić. Litwa i Łotwa wprowadziły stany nadzwyczajne, a w Polsce, oprócz wojny hybrydowej na granicy mamy także wojnę informacyjną i uaktywnienie rosyjskiej agentury wpływu w naszym kraju. Widać to przede wszystkim w mediach i wśród polityków opozycji.

Politycy opozycji i media są agenturą wpływu Rosji?

To jest oczywiste, że Białoruś i Rosja mają olbrzymią agenturę wpływu w Polsce. W sytuacji krytycznej jest ona ujawniania – każdy może prześledzić działania rozmaitych polityków. W wielu przypadkach możemy mówić o zwykłej głupocie i całkowitej nieznajomości kwestii geopolitycznych. Ale w wielu wypadkach są to działania wprost agenturalne. Dla wszystkich analityków zajmujących się bezpieczeństwem jest to oczywiste. Od wielu lat pisano o takich scenariuszach początku starcia, które Rosja mogłaby zgotować krajom wschodniej flanki NATO. Widzieliśmy, jak zaczynała się wojna rosyjsko-ukraińska na Krymie, czyli od inwazji tzw zielonych ludzików. Polskie państwo musi się bronić, nasze służby muszą reagować – stąd decyzja rządu, który wystąpił z wnioskiem do pana prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego.

Rosja od kilkunastu tygodni – za pomocą białoruskich służb specjalnych – testuje granicę UE poprzez przerzucanie irackich imigrantów oraz imigrantów z Azji Centralnej

Adam Bielan, lider partii Republikanie

Reklama
Reklama

Może pan wymienić jakieś nazwiska?

Od tego jest zdaje się Leszek Balcerowicz, żeby stawiać ludzi pod pręgierzem. Ale każdy inteligentny obserwator sceny politycznej i tego, co się dzieje, może wyciągnąć wnioski. Od tropienia agentury jest nasz kontrwywiad. Warto też zaznaczyć, że agentem wpływu może być ktoś, kto robi pewne określone rzeczy na rzecz wrogiego państwa w sposób nieświadomy. Tak jest w wielu przypadkach w Polsce, bo skala emocji i nienawiści, którą rozpętali niektórzy politycy opozycji wobec własnego rządu, jest tak duża, że bardzo wiele osób nawet przy realnej rosyjskiej inwazji militarnej witałaby pewnie rosyjskich żołnierzy kwiatami.

Dlaczego sądzi pan, że Zjednoczoną Prawicę czeka trudny sezon polityczny?

Musieliśmy przeżyć odejście Jarosława Gowina, który od wielu miesięcy uprawiał dywersję. To znaczy robił wszystko, by nasz projekt poniósł klęskę. Dzisiaj głosi tezę, że za chwilę odbędą się wybory, chociaż w ogóle nie ma takich planów. Z pewnością będą próby rozchwiania sytuacji w parlamencie. Obecny kryzys to bardzo poważny test dla siły naszego państwa, ale również dla naszej koalicji. Będziemy mieć ważne głosowania, opozycja zapowiada próbę odwołania pani marszałek Elżbiety Witek. Będą także kolejne wnioski o wota nieufności wobec poszczególnych ministrów – na pierwszy ogień idzie pan minister rolnictwa Grzegorz Puda. Będą też bardzo ważne głosowania dotyczące Polskiego Ładu i opozycja będzie się bardzo mocno mobilizować do głosowania przeciwko. To będą „stres testy" dla naszej większości w Sejmie. Dlatego ta większość musi być dobrze zorganizowana i sprawy formalne do tych głosowań powinniśmy już załatwić.

Czytaj więcej

Rząd chce stanu wyjątkowego na granicy z Białorusią

Uważa pan, że obecny podział sił wśród partii opozycyjnych się utrzyma?

Reklama
Reklama

Nawet w PO trudno sobie wyobrazić, żeby ci politycy byli na jednej liście, a co dopiero połączenie PO i innych ugrupowań. Tym bardziej pokazuje to, jakim fenomenem jest Zjednoczona Prawica. U nas też są spory, ale mimo to skutecznie działamy od siedmiu lat, wygrywając wszystkie wybory. Nie wierzę w tego rodzaju wielki projekt po stronie opozycyjnej. Być może za jakiś czas albo w następnym pokoleniu. Dzisiaj te kłótnie i ambicje polityczne są zbyt wielkie wśród polityków opozycji.

Spadek sondażowy Szymona Hołowni jest trwały?

Myślę, że Szymon Hołownia nie odzyska tego, co stracił przez ostatnie tygodnie. Pytanie, czy będzie w stanie utrzymać to poparcie, które ma dzisiaj. To będzie dla niego zupełnie inne wyzwanie niż to, z czym się mierzył przez ostatnie 1,5 roku. On był liderem wirtualnym, bardzo mu pomógł charakter kampanii prezydenckiej w 2020 r., kiedy ze względu na ograniczenia covidowe kampania przeniosła się z realu do internetu. Swoim doświadczeniem telewizyjnym mógł sobie z tym bardzo dobrze poradzić. Natomiast polityka w najbliższych miesiącach będzie wracać do realu. Szymon Hołownia nie ma wokół siebie doświadczonych polityków ani dobrych struktur w terenie. Jeżeli myślał, że może przeczekać Donalda Tuska, nie atakując PO, to ostatnie dni pokazały, że się przeliczył. Będzie musiał zacząć reagować.

Współpraca: Karol Ikonowicz

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Polityka
Krzysztof Bosak o rządach PiS: Oczywiście, że byśmy rozliczali. Uważamy, że jest za co
Polityka
Europosłanka Konfederacji o sprawie działki pod CPK: I KO, i PiS są ubrudzeni
Polityka
PSL już ma plan, z kim pójść do wyborów parlamentarnych 2027 r.
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Polityka
Sondaż: Zapytaliśmy Polaków, na którą partię na pewno nie zagłosują w wyborach
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama