Prezydent Ełku: Nie jestem od cenzurowania. "Kler" przewidziany w repertuarze

"Prezydenci miast nie są od tego i nie powinni zajmować się ustalaniem repertuaru czy cenzurowaniem go" - stwierdził prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz w oświadczeniu, opublikowanym przez Onet.pl. To odpowiedź na apel radnego Wojciecha Kwiatkowskiego, by zablokował emisję filmu "Kler" w miejskim kinie.

Aktualizacja: 28.09.2018 10:46 Publikacja: 28.09.2018 10:37

Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku

Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Zainteresowanie filmem Wojciecha Smarzowskiego jest tak duże, że w niektórych miastach wprowadzono przedsprzedaż biletów. Ale projekcje budzą opory w niektórych miejscowościach. Do zablokowania filmu mogło dojść także w Ełku, czego chciał radny Wojciech Kwiatkowski, który zaapelował w tej sprawie do prezydenta miasta.

- Składam wniosek by w naszym mieście, w naszym kinie Ełckiego Centrum Kultury, a więc kinie samorządowym, nie dopuszczać do wyświetlania filmu "Kler". To krytyka duchowieństwa a ja jestem członkiem Kościoła Katolickiego i nie życzę sobie, żeby takie filmy pokazywano w samorządowym kinie. Dodam, że jesteśmy miastem które ma honorowego obywatela papieża Jana Pawła II, który prosił, by Kościół Katolicki traktować jak swoją matkę. A więc jeśli jesteśmy tutaj katolikami i poczuwamy się do tego żeby traktować kościół jak matkę, to nie opluwa się własnej matki. Bardzo proszę o realizację tego wniosku - stwierdził radny.

Dowiedz się więcej: Radny chce zablokować projekcję "Kleru" w Ełku

Prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz odpowiedział na apel. W przesłanym oświadczeniu zaznaczył, że rolą prezydenta miasta nie jest ingerowanie w repertuar kin, a każdy z mieszkańców powinien mieć możliwość indywidualnego wyboru. Wniosek miejskiego radnego, w jego odczuciu, stanowi wyłącznie prywatną opinię.

"Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo wyboru. Także tego, czy iść, czy nie iść do kina na film. Z informacji uzyskanych od kierownika kina ECK wiem, że film przewidziany jest w repertuarze" - napisał Andrukiewicz, zaznaczając, że kino Ełckiego Centrum Kultury jest kinem studyjnym i na ogół filmy nie wyświetlane są od razu po premierze.

"Prezydenci miast nie są od tego i nie powinni zajmować się ustalaniem repertuaru czy cenzurowaniem go" - dodał prezydent w oświadczeniu opublikowanym przez Onet.

"Opinia radnego jest jego indywidualną opinią i wnioskiem, do których ma prawo. Natomiast, jeśli ktoś prosi mnie o cenzurowanie, to doskonale wie, że spotka się to z moją dezaprobatą" - zapowiedział Andrukiewicz.

Zainteresowanie filmem Wojciecha Smarzowskiego jest tak duże, że w niektórych miastach wprowadzono przedsprzedaż biletów. Ale projekcje budzą opory w niektórych miejscowościach. Do zablokowania filmu mogło dojść także w Ełku, czego chciał radny Wojciech Kwiatkowski, który zaapelował w tej sprawie do prezydenta miasta.

- Składam wniosek by w naszym mieście, w naszym kinie Ełckiego Centrum Kultury, a więc kinie samorządowym, nie dopuszczać do wyświetlania filmu "Kler". To krytyka duchowieństwa a ja jestem członkiem Kościoła Katolickiego i nie życzę sobie, żeby takie filmy pokazywano w samorządowym kinie. Dodam, że jesteśmy miastem które ma honorowego obywatela papieża Jana Pawła II, który prosił, by Kościół Katolicki traktować jak swoją matkę. A więc jeśli jesteśmy tutaj katolikami i poczuwamy się do tego żeby traktować kościół jak matkę, to nie opluwa się własnej matki. Bardzo proszę o realizację tego wniosku - stwierdził radny.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Gdzie odbędzie się II tura? Kraków, Poznań i Wrocław znów będą głosować
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Koniec epoki Leszka Millera. Nie znajdzie się na listach do europarlamentu
Polityka
Polexit. Bryłka: Zagłosowałabym za wyjściem Polski z UE
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS