Jak informuje TVN24, kontrowersje wywołało między innymi nakrycie głowy Melanii Trump. Krytycy wskazywali, że jest to tzw. korkowy hełm, który został spopularyzowany w XIX wieku przez europejskich kolonizatorów w Afryce. Wielu uważa go za symbol obcych rządów i opresji, jakiej byli poddawani rdzenni mieszkańcy kontynentu.
Czytaj także: Melania Trump odwiedziła dzieci imigrantów. "Nie obchodzi mnie to" na plecach
Na oskarżenia na Twitterze odpowiedziała sama Melania Trump. "Chciałabym, aby ludzie skupili się na tym, co robię, nie na tym, co noszę” - czytamy.
Podróż do Afryki była pierwszą, samodzielną wizytą międzynarodową Melanii Trump. Pierwsza Dama odwiedziła Ghanę, Kenię, Malawi i Egipt.