Korwin-Mikke o Uberze: Chodzi o wolność klientów

"Nie chodzi tylko o wolność uberowców i taksówkarzy, ale o wolność ludzi, którzy korzystają z Ubera" - pisze Janusz Korwin-Mikke na Facebooku komentując informację o projekcie nowej ustawy o transporcie, który może oznaczać koniec Ubera czy Taxify w Polsce.

Aktualizacja: 30.10.2018 11:39 Publikacja: 30.10.2018 11:26

Korwin-Mikke o Uberze: Chodzi o wolność klientów

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

arb

"Konflikt taksówkarzy z Uberem w rzeczywistości jest sporem wieku XXI z wiekiem XIX. Nie z XX, lecz właśnie z XIX – bo uregulowania prawne dla taksówek są niemal żywcem przeniesione z czasów, gdy pasażerów woziły dorożki konne" - pisze lider partii Wolność.

Korwin-Mikke przypomina też, że "przed wojną dorożkarze konni protestowali przeciwko zmotoryzowanym, a całkiem niedawno taksówkarze tzw. niezrzeszeni walczyli (nieraz dosłownie) na noże i przebijali opony tym swoim kolegom, którzy przystąpili do taksówkowych korporacji".

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Polityka
Afera wokół spotów wyborczych. Jarosław Kaczyński: Myślą, że są bezkarni, depczą demokrację
Polityka
Biejat odpowiada Zandbergowi. „Nie jestem w polityce po to, żeby szukać wymówek”
Polityka
Rafał Trzaskowski prosi seniorów o pomoc
Polityka
Mentzen: Rosja nielegalnie wpływa na wybory? To PO oczernia mnie i Nawrockiego
Polityka
Karol Nawrocki podał nazwę organizacji, której przekazał kawalerkę w Gdańsku