W sobotę na Politechnice Warszawskiej premier Donald Tusk ogłosi, czy kandydatem partii w wyścigu prezydenckim zostanie Bronisław Komorowski czy Radosław Sikorski. Impreza ma kosztować PO ok. 150 tys. zł.
Czy gdy wygra Komorowski, na stanowisku marszałka Sejmu zastąpi go szef Klubu PO Grzegorz Schetyna? O tym, że taką propozycję usłyszał od premiera, „Rz” napisała 3 lutego. Schetyna wczoraj tego nie wykluczył.
Donald Tusk oddał swój głos listownie. Ale z szacunków wynika, że 80 proc. działaczy zagłosuje przez Internet. Mieli czas do wczoraj. Te głosy dopiero w sobotę rano przeliczy program komputerowy. Przesłane tradycyjną pocztą będą policzone dziś. Platformie zależy, by wynik utrzymać w tajemnicy do soboty. Rezultaty zostaną zestawione – w podziale na regiony, grupy wiekowe i płeć głosujących.