Politycy PiS są oburzeni. Twierdzą, że marszałek Sejmu „korzy się wobec Rosji”. O decyzji Komorowskiego informuje Wprost.pl.
Zaproszenie dla polskich parlamentarzystów kilka tygodni temu wystosowała strona gruzińska. W skład delegacji, która miała obserwować prezydenckie wybory w kraju rządzonym przez Micheila Saakaszwiliego, mieli wejść czterej posłowie z prezydium sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. Marszałek Sejmu w ostatniej chwili zablokował tę delegację, tłumacząc się względami oszczędnościowymi.
– Wybory w Gruzji będzie obserwować pięciu polskich posłów i dwóch senatorów. Wszyscy z ramienia Rady Europy lub OBWE. Wysyłanie dodatkowej delegacji sejmowej byłoby więc dublowaniem kosztów – powiedział Wprost Jerzy Smoliński, rzecznik Bronisława Komorowskiego.