- Nie ma żadnego jednego terminu, kiedy cała Europa musi to przyjąć - zaznaczył Poncyljusz.

- 60 mld euro to są pieniądze nad którymi mamy głosować, Krajowy Plan Odbudowy. Reszta to są pieniądze, które w ramach członkostwa w Unii Europejskiej się Polsce należą - wyjaśnił poseł PO.

- Ja będę głosował przeciw, jeśli Europejski Plan Odbudowy będzie wyglądał tak, jak wygląda teraz - dodał wyrażając nadzieje, że w propozycji Krajowego Planu Odbudowy przedstawionej przez rząd, dojdzie do zmian.

- Podoba mi się ich podejście do energetyki, do dekarbonizacji polskiej energetyki - tak Poncyljusz odpowiedział na pytanie czy "kusi go Polska 2050".

- Szymon Hołownia osobiście mnie nie namawiał do przejścia, ale jakieś sygnały ze strony tego środowiska były - dodał. 

Głosowanie przeciwko Funduszowi Odbudowy w Sejmie zapowiedziała Solidarna Polska, bez której głosów Zjednoczona Prawica nie ma w Sejmie większości. We wtorek o 9 o Krajowym Planie Odbudowy będzie rozmawiać z premierem Mateuszem Morawieckim Lewica.

Lewica deklarowała już wcześniej, że poprze Fundusz Odbudowy. Premierowi ma przedstawić swoje postulaty dotyczące Krajowego Planu Odbudowy.