Andrzej Czuma jest bez wątpienia jednym z najuboższych ministrów i parlamentarzystów. W dodatku, od chwili gdy w grudniu 2006 roku dostał się do Sejmu po wygaśnięciu mandatu Hanny Gronkiewicz-Waltz, jego status majątkowy zaczął się systematycznie obniżać.

W grudniu 2006 roku miał na koncie 12 tysięcy dolarów i 15 tysięcy złotych, posiadał też papiery wartościowe swojego radia w Chicago warte 45 tysięcy dolarów. Jeździł hondą accord z 2000 roku wartą około 12 tysięcy złotych. Od tego czasu zasoby materialne posła zaczęły się kurczyć. W 2007 roku hondę zamienił na dużo bardziej wysłużoną i mniej wartą lancię. Z chwilą objęcia funkcji posła obecnej kadencji Czuma nie miał już udziałów w swoim polonijnym radio, a środki w walucie obcej zgromadzonej na jego koncie stopniały do 3 tysięcy dolarów. Nie kupił sobie domu ani mieszkania.

W dodatku Zespół do Spraw Pomocy Socjalnej Kancelarii Sejmu udzielił mu pożyczki w wysokości 20 tysięcy złotych. To maksymalna suma, o jaką może wystąpić poseł. Zwracając się o nią parlamentarzysta musi pisemnie uzasadnić, dlaczego potrzebuje tych pieniędzy. - Obecnie podobne pożyczki spłaca kilkudziesięciu posłów - mówi wicemarszałek Stefan Niesiołowski, który zatwierdza wnioski kierowane do Zespołu do Spraw Pomocy Socjalnej. - Posłowie zazwyczaj biorą pożyczki w maksymalnej wysokości. Wysokość rat zależy od umowy, którą poseł zawrze z Kancelarią Sejmu. Są potrącane z jego diety lub uposażenia - dodaje wicemarszałek.

Z oświadczenie majątkowego, które Andrzej Czuma złożył obejmując tekę ministra sprawiedliwości, wynika, że w ostatnim czasie wziął też kredyt w jednym z banków. Również na kwotę 20 tysięcy złotych. Zresztą sytuacja finansowa polityka PO jest obecnie najgorsza od czasu, gdy po raz pierwszy zaczął pełnić funkcje publiczne. Ma na koncie około 200 dolarów i 2000 złotych. Nie posiada żadnych nieruchomości, papierów wartościowych, udziałów ani akcji. Choć, jak deklaruje, do niedawna pełnił funkcję członka rady nadzorczej firmy Elektron sp. z o. o., nie pobierał jednak z tego tytułu żadnych uposażeń.