Chodzi o próbę wyłudzenia atrakcyjnego mieszkania na osiedlu Jodłowa w Zabrzu. Osiedle wybudowano za rządowe pieniądze dla osób, których mieszkania przeznaczono do rozbiórki z powodu budowy Drogowej Trasy Średnicowej.

Okazało się, że mieszkaniami spekulowano. Spółdzielnia, której domy miano wyburzyć, mimo obowiązującego od kilku lat zakazu meldowała ludzi. Ci składali na tej podstawie wnioski do gminy o nowe lokale. Według śledczych Tadeusz Wita miał pomóc znajomej w wyłudzeniu takiego lokum.

Wita nazywa oskarżenie paranoją. Twierdzi, że czeka na „oczyszczenie się z tych kompletnie idiotycznych zarzutów” podczas procesu, który od roku nie może się rozpocząć.

– Może jak zostanę posłem, proces w końcu ruszy – dodaje. Zapewnia, że zaraz po zaprzysiężeniu sam zrzeknie się immunitetu.

Wita jest związany z PiS od ponad siedmiu lat. Był krótko posłem, wcześniej szefem Rady Miejskiej w Zabrzu.