Policja wszczęła postępowanie wyjaśniające w sprawie zachowania szefowej miejskiej komisji wyborczej Anny Kubiak podczas niedzielnej drugiej tury wyborów. – Za przerwanie ciszy wyborczej grozi jej grzywna do 5 tys. zł – mówi Jacek Kozłowski z Komendy Powiatowej Policji.
– Przesłuchaliśmy dwóch świadków. Podali nazwiska kolejnych agitowanych osób.
Kubiak miała rozsyłać esemesy z hasłem: Głosuj na „2”. To numer Piotra Niedźwieckiego (brata Marka, znanego prezentera radiowego), który wygrał wybory 21 głosami.
Policję zawiadomił o esemesach pełnomocnik sztabu przegranego Andrzeja Brodzkiego. – Chcemy ponownego przeliczenia głosów bez udziału pani przewodniczącej – mówi Robert Florczak.
– Unieważniono 200 kart do głosowania, bo miały być nieczytelnie wypełnione.