Reklama

Samorząd robi kampanię PO?

Urząd marszałkowski wyda na europiknik w Olsztynie 100 tys. zł. W imprezie wystąpi kandydat Platformy do PE Krzysztof Lisek

Aktualizacja: 08.05.2009 10:54 Publikacja: 08.05.2009 06:21

Krzysztof Lisek podczas wystąpienia w Sejmie

Krzysztof Lisek podczas wystąpienia w Sejmie

Foto: Rzeczpospolita, Jak Jakub Ostałowski

Kierowany przez PO Urząd Marszałkowski w Olsztynie organizuje europiknik od 2005 r. Nigdy jednak z taką pompą. Na sobotnią imprezę przyjedzie Günter Verheugen, wiceszef Komisji Europejskiej. Będą też kierowca rajdowy i europoseł PO Krzysztof Hołowczyc, marszałek województwa Jacek Protas (PO) i Krzysztof Lisek, poseł Platformy startujący z pierwszego miejsca w okręgu olsztyńskim w wyborach do PE.

Europiknik odbędzie się w centrum Olsztyna. Uświetni go występ Justyny Steczkowskiej. Na organizację imprezy urzędnicy wydali 100 tys. zł.

– Gołym okiem widać, że to kampania wyborcza PO za pieniądze samorządowe. Wstyd, że Platforma ucieka się do takich chwytów – uważa Jacek Kurski (PiS), startujący w eurowyborach z Olsztyna.

– Mówienie o kampanii to niedorzeczność – twierdzi Robert Szewczyk z gabinetu marszałka województwa w Olsztynie. – Verheugen przyjeżdża promować swoją książkę („Projekt – rozszerzenie. Jak Polska wchodziła do Unii. Nieznane kulisy rozszerzenia” – red.).

Verheugen już jest w Warszawie. Dziś spotka się z prezydentem Lechem Kaczyńskim i weźmie udział w posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych, którą kieruje Lisek. – Powinniśmy się cieszyć, że tak znane osoby chcą przyjeżdżać do Olsztyna, by świętować z nami integrację z Unią – mówi „Rz” Lisek. – Doszukiwanie się drugiego dna jest absurdem. Tym bardziej że Verheugen w europarlamencie należy do innej frakcji niż PO (socjaldemokratów, Platforma jest w chadeckiej – red.).

Reklama
Reklama

Kurski: – Skoro to święto integracji z Unią, to dlaczego nie zaproszono innych polityków, chociażby z PSL.

Do olsztyńskiej prokuratury wpłynęło wczoraj doniesienie w sprawie europikniku. Sympatyk Unii Polityki Realnej twierdzi, że złamano ustawę o finansowaniu kampanii wyborczej.

[wyimek]Doszukiwanie się w imprezie drugiego dnajest absurdem[/wyimek]

– Dopiero gdyby na pikniku agitowano na rzecz kandydata, można by mówić o złamaniu prawa – zaznacza Krzysztof Lorenz, dyrektor zespołu kontrolowania finansowania kampanii w Krajowym Biurze Wyborczym. Przypomina, że osoby pełniące funkcję publiczną pełnią ją także w czasie kampanii.

Nad tym, kiedy impreza staje się kampanią, zastanawiano się już przed kongresem Europejskiej Partii Ludowej (EPP), który odbył się 29 i 30 kwietnia w Warszawie za pieniądze EPP. Zdaniem PiS doszło do złamania prawa, bo impreza była agitacją na rzecz PO i PSL. Jak podało Radio Zet, wczoraj prokuratura odmówiła zajęcia się sprawą, bo jej zdaniem mogło dojść jedynie do wykroczenia, a tym zajmuje się policja. Kontrowersje wywołał też bieg „Od Konstytucji 3 maja do Unii Europejskiej”. Zorganizowały go w stolicy Miejski Ośrodek Rekreacji i Sportu oraz Komitet Integracji Europejskiej. Na mecie zawodników witała komisarz UE Danuta Hübner, kandydatka PO do PE.

[ramka][srodtytul]Wpłaty tylko od osób fizycznych[/srodtytul]

Reklama
Reklama

Według Państwowej Komisji Wyborczej działaniami kampanii wyborczej są: zwoływanie zgromadzeń, organizowanie pochodów i manifestacji, wygłaszanie przemówień, rozdawanie ulotek oraz prowadzenie w inny sposób agitacji na rzecz kandydatów i list kandydatów. Za prawidłowy przebieg kampanii wyborczej odpowiadają organy ścigania i sądy. Komitety wyborcze, które biorą udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego, mogą wydać na kampanię nie więcej niż 10,3 mln zł. Zgodnie z prawem mogą na nią wpłacać jedynie osoby fizyczne mieszkające w Polsce. Komitety wyborcze mogą się też posiłkować kredytami bankowymi. Partiom nie wolno przyjmować na kampanię pieniędzy z zagranicy. Przepis ten nie dotyczy obywateli polskich mieszkających na stałe poza granicami RP.

[i]mk[/i][/ramka]

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy sondaż: Partia Grzegorza Brauna wyprzedziła Konfederację
Polityka
Jaka ma być Polska 2050? Walka o przywództwo, kierunek i miejsce w koalicji
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama