- Poza nami i Lewicą tych konkretnych, merytorycznych uwag do KPO nikt nie złożył. Staraliśmy się zwiększyć udział samorządów, położyć większy nacisk na sprawy klimatyczne i ekologiczne, zwiększyć kontrolę nad tymi środkami. Niestety pan premier nie odpowiedział na nasze uwagi, natomiast porozumiał się w ciszy gabinetu z Lewicą. Dość zaskakujące wydaje się to, że Lewica tak ogromnym zaufaniem obdarzyła premiera Morawieckiego wierząc, że te zmiany, które premier Morawiecki wprowadził do KPO będą obietnicami, które zostaną dotrzymane - mówiła posłanka Polski 2050, w przeszłości posłanka Lewicy.