Reklama

Opozycja atakuje rząd dywidendą

Nowy klip PiS od jutra w Internecie. Posłowie krytykują decyzję ministra finansów i władz PKO BP dotyczącą wypłaty 2,8 mld zł

Aktualizacja: 23.06.2009 02:42 Publikacja: 23.06.2009 02:40

Maks Kraczkowski i Aleksandra Natalli-Świat w nowym spocie

Maks Kraczkowski i Aleksandra Natalli-Świat w nowym spocie

Foto: Archiwum

Jeden z warszawskich oddziałów PKO BP. Przed wejściem stoją posłowie PiS: Aleksandra Natalli-Świat, wiceprzewodnicząca Sejmowej Komisji Finansów Publicznych, i Maks Kraczkowski, wiceszef Komisji Gospodarki.

– Jestem mniejszościowym udziałowcem PKO BP. Jedną z tysięcy osób posiadających akcje tej spółki. Bank kontrolowany jest przez polski Skarb Państwa posiadający 51 proc. akcji. Zarząd chce, aby cały zysk, czyli 2 miliardy 880 milionów złotych, wypłacić w formie dywidendy. To błędna decyzja – mówi w nowym spocie Natalli-Świat.

– Prasa ekonomiczna spekuluje, że decyzja zarządu banku jest wynikiem nacisku ministra finansów, który za wszelką cenę chce uzyskać pieniądze z dywidendy – dodaje z kolei Kraczkowski.

Tak wyglądają fragmenty nowego spotu przygotowanego przez dwójkę posłów. – To działanie indywidualne, ale zgodne z poglądami prezentowanymi przez partię – mówi „Rz” Natalli-Świat, która niedawno kupiła 50 akcji PKO BP. – Jako udziałowiec banku chcę uczestniczyć w najbliższym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy i protestować przeciwko wypłacie dywidendy – podkreśla.

W dwuminutowym klipie, który jutro ma się znaleźć w Internecie (m.in. w popularnym serwisie YouTube), posłowie PiS krytykują też zarząd PKO BP za pomysł emisji 650 milionów akcji banku. – Takie działanie może być złamaniem prawa bankowego, ponieważ wcześniej nie uwzględniono tego rodzaju ruchów kapitałowych – tłumaczy w rozmowie z „Rz” Kraczkowski. Dodaje, że zamierza wystąpić do ministrów finansów i skarbu z interpelacją.

Reklama
Reklama

Klip kończy się apelem Natalli-Świat do mniejszościowych udziałowców PKO BP o udział w walnym zgromadzeniu, które się odbędzie 30 czerwca. – Mam nadzieję, że uda się zablokować szkodliwe decyzje zarządu – zaznacza posłanka.

Pomysł popiera Stanisław Stec, poseł Lewicy, członek Sejmowej Komisji Finansów Publicznych. – W sytuacji, w jakiej aktualnie znajdują się banki, przy dużym zapotrzebowaniu na kredyty wypłata dywidendy jest niedopuszczalna – mówi „Rz” Stec.

Czy akcja posłów ma szanse powodzenia? – Trudno będzie zmotywować małych akcjonariuszy do udziału w walnym zgromadzeniu, tym bardziej że niektórzy są zainteresowani wypłatą dywidendy – uważa Stec.

A politolog z UJ Jarosław Flis ocenia: – W polityce liczy się obecność, a Internet to najtańsza metoda stałej obecności w debacie publicznej. Dobrze, że politycy starają się poddawać pod dyskusję sprawy budzące wątpliwości. Ale lepiej byłoby, gdyby partia dokładnie przygotowała taką kampanię i prowadziła ją z sensem i rozmachem, a nie decydowała się na tzw. partyzantkę.

Pomysł ministra finansów Jacka Rostowskiego i zarządu PKO BP skrytykował już prezes NBP Sławomir Skrzypek. Stwierdził, że wypłata dywidendy wpłynie negatywnie nie tylko na sam bank, ale także na cały sektor bankowy. – Te decyzje wzmocnią bank, bo przecież będzie miał 2 miliardy złotych kapitału więcej – tłumaczył Rostowski.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

Reklama
Reklama

[mail=p.nisztor@rp.pl]p.nisztor@rp.pl[/mail][/i]

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Karol Nawrocki zaprzysiężony na prezydenta. Arcybiskup apeluje o prezydenturę ponad podziałami. Relacja na żywo
Polityka
Wiemy, którego prezydenta najlepiej oceniają Polacy. Wyniki sondażu
Polityka
Miller po zaprzysiężeniu Nawrockiego. „Chłostał retorycznym batogiem”
Polityka
Karol Nawrocki ma plan. „Ani na moment nie damy oddechu Tuskowi”
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama