Kaczmarek kontra Grobelny

Ryszard Grobelny, popularny prezydent miasta, dystansuje się od PO. Czy zapłaci za to utratą poparcia partii w wyborach samorządowych?

Publikacja: 29.11.2009 21:37

Ryszard Grobelny

Ryszard Grobelny

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Ryszard Grobelny rządzi Poznaniem od 11 lat. Sympatyzuje z PO. Ale do partii nigdy się nie zapisał. Mało tego – zdarzało mu się ostro krytykować jej lokalnych liderów.

Europoseł PO Filip Kaczmarek kiedyś działał w samorządzie, potem zdecydował się na karierę w Parlamencie Europejskim. Teraz deklaruje, że dla dobra miasta jest gotów wrócić do Polski. I choć, jak zastrzega, jeszcze się na to nie zdecydował, trudno się oprzeć wrażeniu, że rozpoczął już kampanię.

Najpierw w lokalnej prasie potępił „grobelizm“, a potem zwołał konferencję poświęconą samorządowi. – Prezydent zadłuża miasto do granic możliwości, obcina inwestycje, za to ogromne pieniądze przeznacza na festiwal Rock in Rio, który jest imprezą komercyjną – wylicza w rozmowie z „Rz“.

– Zrobię wszystko, by nie dopuścić do bratobójczej walki – deklaruje Waldy Dzikowski, lider PO w Wielkopolsce. Pytany o Grobelnego, waży słowa. – Na pewno nie zepsuł tego miasta. Jest jednak typowym technokratą. Trochę brakuje mu wizjonerstwa – przyznaje. – Jeśli mamy ze sobą współpracować, sytuacja musi być czysta i klarowna. Prezydent powinien zrozumieć, że trudno rządzić bez jasnej deklaracji.

Na razie szef PO mówi o trzech kandydatach – prócz Kaczmarka i Grobelnego wymienia też przewodniczącego rady miasta Grzegorza Ganowicza. Ostateczny werdykt partii ma być znany w styczniu.

Dzikowski zapowiada, że chce się spotkać z Grobelnym. Niewykluczone, że będzie go namawiał do rezygnacji ze startu w wyborach. W zamian może mu zaoferować na przykład miejsce na liście kandydatów do Sejmu bądź jakieś stanowisko.

Sam Grobelny przekonuje, że ostatecznej decyzji o starcie w wyborach jeszcze nie podjął. – Wolę się skupić na pracy – odpowiada.

Ryszard Grobelny rządzi Poznaniem od 11 lat. Sympatyzuje z PO. Ale do partii nigdy się nie zapisał. Mało tego – zdarzało mu się ostro krytykować jej lokalnych liderów.

Europoseł PO Filip Kaczmarek kiedyś działał w samorządzie, potem zdecydował się na karierę w Parlamencie Europejskim. Teraz deklaruje, że dla dobra miasta jest gotów wrócić do Polski. I choć, jak zastrzega, jeszcze się na to nie zdecydował, trudno się oprzeć wrażeniu, że rozpoczął już kampanię.

Polityka
Mentzen tłumaczy wyjście na piwo z Trzaskowskim. „Całą kampanię oszczędzałem Nawrockiego”
Polityka
Przez Warszawę przeszły dwa marsze. Który zgromadził wyższą frekwencję?
Polityka
Małopolska. Ksiądz podczas mszy agitował za jednym z kandydatów
Polityka
Przez Warszawę przeszły dwa marsze. Demonstrowali zwolennicy obu kandydatów na urząd prezydenta
Polityka
Karol Nawrocki na Marszu za Polską: Choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę