Rozpatrywany miał być wniosek Krzysztofa Matyjaszczyka (Lewica), by wykluczyć z komisji jej szefa Andrzeja Czumę (PO). Ten nie poddał tego pod głosowanie, wyjaśniając to nieobecnością Matyjaszczyka.

Wówczas Marzena Wróbel (PiS) złożyła swój wniosek o wykluczenie Czumy. Wyjaśniła, że powinien zostać usunięty przed zaplanowanym na czwartek przesłuchaniem byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Jako minister sprawiedliwości nadzorował bowiem śledztwo przeciw niemu. To uruchomiło lawinę – kłótnia między posłami PiS i PO nasilała się aż do momentu, gdy Czuma po prostu zamknął posiedzenie.